Miałam guza na jajniku który fałszowal wyniki testu i betaHCG. Całą sytuację opisałam dokłanie na swoim blogu-jesli jesteś zainteresowana to zapraszam do lektury.

Miałam guza na jajniku który fałszowal wyniki testu i betaHCG. Całą sytuację opisałam dokłanie na swoim blogu-jesli jesteś zainteresowana to zapraszam do lektury.
kaonn a okres miałaś ?
Misior, może to po prostu biochemka była. Od samego chcenia raczej pozytywny nie wyjdzie, takich cudów nie ma
CZasem po prostu bywa tak, że test wychodzi pozytywnie, ale ciąża umiera na bardzo wczesnym etapie i lekarz nie jest w stanie wykryć jej ginekologicznie ani przez USG. To jest własnie ciąża biochemiczna
Pewna grupa leków też może sfałszowac wynik testu. Nie zawsze przyczyną jest ciąża biochemiczna, Kaonn wspomniała także o guzku. Jak widać czasem to faktycznie ciąża która uległa bardzo wczesnemu poronieniu, czasem też sytuacje które z ciążą nie mają nic wspólnego.