Wiem ze jest tu na forum dziewczyna która urodzila w domu lub po drodze do szpitala.

Do terminu zostalo jakies 3 tyg, milion mysli na sekunde i jedna ktora nie daje mi zyc.... Boje sie ze urodze w domu, maz w pracy a rodzinka w Polsce wiec praktycznie calymi dniami siedze sama ;/
Czy znacie moze kogos, badz ktoras z was urodzila w domu?
Wiem ze jest tu na forum dziewczyna która urodzila w domu lub po drodze do szpitala.
Znajoma urodziła dwójkę dzieci ale to w Holandii, a tu na forum Ciekawska w domu urodziła bo zanim się zebrała z mężem na porodówkę to już trzeba było pępowinę przecinać :P
moja ciotka urodzila corke w domu ale to bylo 21 lat temu :)
madzia, większość rodzi w domach, najwięcej w szpitalach rodzą kobiety z innych krajów,no chyba,że są komplikacje , wtedy nie ma pozwolenia położnej na poród domowy ale gdy wszysko okej to decyzje zostawia się rodzącej
W domu nie, ale w taksówce tak :) Młody od korporacji dostał swoją pierwszą fure ( wózek za ok 3 tysie :D ) i jak skonczy 18 lat ma zapewnioną pracę w korporacji jak bedzie chciał :D
Moja mama, urodziła brata w domu.Nie zdążyła wejść do karetki, na nosze i do domu. Przy świecach, bo prądu brakło tej nocy. :D
Ciekawska haha:D