Odpowiedzi
1. jest tak samo |
2. jest lepiej , |
3. jest gorzej |
4. inna odp. jaka ? |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 6 z 6.
slub zmienił wszystko, zamieszkalismy razem, niestety ja u teściów, musiałam zmienic durne nawyki męża ktory nie czuł potrzeby skłądania ubań czy też wieszania na wieszaki, wspólna kasa, wspólne oszczędzanie na remont a co za tym idzie trzeba sie tłumaczyć że ten kometyk jest mi naprawde naprawde bardzo potrzebny :) itd....odkryłam nowe oblicze swojego faceta, ale my spotykalismy sie 8 lat wiec mimo wszystko potrafimy sie zawsze dogadać


nie odczekałam sie ślubu bo mój pierwszy związek rozpadł się własnie po 5 latach.

u mnie to wiele polepszylo. poczulam sie bezpiecznie, stabilnie. odnalzalam wlasne miejsce. jednak malezenstwo to piekne wyznanie milosci ze strony mezczyzny i daje poczucie bezpieczenstwa. przynajiej u mnie tak bylo. teraz jak i przed sa czasem kryzysy, klotnie jak to po 10 latach zwiazku ;)) ale ja czuje sie lepiej niz przed slubem. odnalazlam swoje miejsce na ziemi ;))
Jest raz lepiej, a raz gorzej, ale nie tak samo jak przed. Wcześniej mogłam sobie wrócić do domu i na niego nie patrzeć jak mnie wkurzył :)