co prawda jestemw ciazy, ale waga idzie bardzo powolutku w gore, mysle ze wolniej niz jakbym karmila
od miesiąca ponad nie karmię, a waga ani drgnie... a liczylam ze pojdzie w gore :(
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 13.
ja wlasnie w czasie karmienia zlecialam jak dzika... kamila, 8 nie, ale 4 dawaj! :D
A gdzie tam. Ani za pierwszym, ani za drugim razem, taka chyba nasza uroda....
Kamila, wezmę Twoje 4 kg, drugie 4 Jola i będzie cacy Mnie tam to różnicy nie zrobi heh
Spokojnie.... te 3 tygodnie to jeszcze świeżutko! Ja w dniu porodu ważyłam równo 60 kg, kilka od razu spadło (wiadomo, brak dziecka i łożyska w brzuchu), reszta stopniowo, ale faktycznie tak sama z siebie.
kamila, dokladnie, masz czas! ja wyszlam ze szpitala z waga 54, po 4 tyg bylo 52 i ladnie stalo i bylam szczesliwa, poki po jakos 3 miesiacach nagle nie polecialo do 46 :/
ja tam sobie nie zazdroszcze, choc niby przy moim 163 cm wzrostu ponoc zle to nie wyglada, ale i tak wole siebie chociaz przy tych 48-49, niby nic a roznice robi... wiec biore te 4! :D
boni ja wiem ze taka moja uroda... ale do dupy z ta uroda! :P teraz w dodatku jeszcze cycki mi zniknely prawie :P
Jola, to ja też mam teraz 46kg, ale wzrost 157 cm Ogólnie czuję się z tym dobrze, ale dobzre czułabym się też z wagą nieco wyższą. Kiedyś ważyłam równo 50 kg (to najwyższa jaką w życiu miałam nie licząc okresu ciąży rzecz jasna) A cycki mam małe, bo 65 C, ale niech im będzie....
noo 65C to ja mialam przed ciaza, a teraz to se moge stanik dla nastolatek chyba kupic :P tez moje max w zyciu to 50 nie liczac ciazy (w dniu porodu 58, gin mnie "wysmiewal" na kazdej wizycie :P) coż, moze jeszcze ruszy, dopiero miesiac minal.
Zaczęłam właśnie dopiero chudnąć .
Szczuplutka jesteś, ale bez przesady, mamy tą samą wagę i tylko 5 cm różnicy we wzroście Jak nie ruszy teraz to chyba dopiero przy manupauzie ;P Oby jednak teraz, bo wiem, że na to czekasz
Kurna, źle - 6 cm.... (nigdy dobra z matmy nie byłam ;P)