boze wezcie ta wariatke wyzej bo nie trawie jej.

Hej, jak pewnie wszyscy wiedzą zamierzam sie wynieść od N no i mama przyjeżdża po mnie w czasie kiedy on będzie w pracy. Zastanawiam się na tym czy mówić mu ,że wyjeżdżam ( co pewnie skonczy sie kłótnią ) czy olać go, spakować sie i wyjechać bez słowa.. Waszym zdaniem takie przemilczenie będzie dziecinne z mojej strony?
TAK |
NIE |
boze wezcie ta wariatke wyzej bo nie trawie jej.
list mu możesz zostawić, kłutnie ci teraz niepotrzebne
szkoda do niego buzi otwierac...
czytalam twoja historie, wiem ze macie mnie za sekutnice, ale odpowiem jak mysle bez zlosliwosci - a co ty masz tam wiecej do roboty? potraktowal Cie jak potraktowal, miej godnosc i wracaj do naszego Lublina :) kij mu w nery i kotwica na plecy, los mu sie odwdzieczy :)