Tak się teraz zastanawiam ile kobiet w ciąży nie pracuje i dlaczego. Ja jestem na zwolnieniu od 4 miesiąca ale na szczęście wszystko jest dobrze tylko ja jestem nauczycielką w przedszkolu i poprostu było mi ciężko, a jak jest z Wami?
Odpowiedzi
PS.
Skoro płacę składki to w sumie mogę sobie równie dobrze iść na zwolnienie nie będąc w ciąży, np. zamiast urlopu raz na kwartał na tydzień - w końcu mi się należy za 5 lat płacenia składek.Tylko że wtedy pracodawca może mnie zwolnić, a w ciąży wiadomo nie i dlatego kobiety to wykorzystują.
Aniu26brzozowska myślę że masz dziwne poglądy jak na osobę która 2 razy straciła dziecko.
Ja po poronieniu obwiniałam siebie, cały czas zastanawiałam się co zrobiłam źle... czy może coś dzwignęłam, przemęczyłam się itd. dlatego naturalnym dla mnie było że bez względu na przebieg kolejnej ciąży jeśli lekarz zaproponuje mi zwolnienie (tak jak to zrobił za pierwszym razem) na pewno nie odmówię.
I nie mam najmniejszego poczucia że niesłusznie siedzę w domu bo moje dziecko jest dla mnie naważniejsze.