Tak się teraz zastanawiam ile kobiet w ciąży nie pracuje i dlaczego. Ja jestem na zwolnieniu od 4 miesiąca ale na szczęście wszystko jest dobrze tylko ja jestem nauczycielką w przedszkolu i poprostu było mi ciężko, a jak jest z Wami?
Odpowiedzi
ikaika 2001
Twoje argumenty nie przemawiaja do mnie!!!
Nie trzeba byc w ciazy zeby czasami sie zle poczuc ;/ a i psychicznie tez ludzie wysiadaja i to bez ciaz!!! Ja sie zle czujesz to wez pare dni urlopu na relax a nie pisz mi o zwolnieniu na 7 miesiecy bo ma sie zle poczucie!
kobiety ciezarne czasami zachowuje sie jak by im sie wszystko nalezalo bo sa w ciazy!!!
Ja pracowalam w nocy w UK nie ma zakazu i to w sklepie 5 dni w tygodniu i to na lodowkach temp od 0 do -2 i nie umarlam ;/
Daria 08maj powiedz jak moglas pracowac w nocy jak w polsce jest bez wzgledny zakaz pracowania kobietom w ciazy w czasie nocnym!!! Twoj pracodawca napewno o tym wie, ale dziwie sie Twojemuginowi ze ci tego nie powiedzial ;/;/;/
Pracodawca to pewnie dlatego ze jak by nie mogl ci dac pracy w dzien to musial by cie wyslac na urlop i to pelno platny trwajacy nawet do czasu porodu!!!
kobiety wola isc na l4 bo tak prosciej, a powinny dochodzic swoich praw u pracodawcy np dluzsze przerwy, platne tak zwane zwolnienia na wyjscia do gina jest ich pelno np w jakich warunkach kobieta w ciazy moze pracowac jak ma prace stojaca to wlasnie nalezy jej sie wiecej przerw itd. Warto sie zainteresowac!!!!
Ania26, nie pracujesz w Pl ,a teraz nie jest lekko.
nie mam zamiaru nikogo przekonywac do swoich racji..
jestes dorosla ,rob co chcesz, ale nie nalezy krytykowac innych.
czy ciaza czy nie,zle sie czuc mozna,a urlop to chyba jest nagroda,a nie kara,zeby jeszcze dobrze robic pracodawcy, a zreszta. mam swoje zdanie i cudze mnie nie wzrusza.
dochodzic praw sprobuj,powodzenia. nie ma sensu sie użerac, narazac na nerwy i bole. po co ? przez ponad 3 lata nie bylam ani dnia na L4,urlop tylko kilka dni..a jak sie dowiedziala nasza stara panna dyr o ciazy kolezanki to jej zycie trula codziennie.bylam swiadkiem.ja tego chce uniknac. i nie chodzi o naciaganie nikogo.
place na to skladki i podatki, wieksze niz Ty pewnie w UK,bo znam tam system,wiec nie czuje sie wobec nikogo winna.cos nam sie od panstwa tez nalezy.
nie pisalam ze ciaza to choroba,ale po prostu nie chce w tym stanie sie niczym innym zajmowac,i znosic czyjes fochy..
poza tym studiuje podyplomowo, mam kilka innych pasji,wiec nie polega to na siedzeniu plackiem w domu i marudzeniu na forach. jest co robic, ale przede wszystkim trzeba myslec tylko sobie, zdrowy egoizm w cenie.
niestety zapewniam cie ze zaden pracodawca nie mialby skrupulow zeby zwolnic niewygodna pracownice w ciazy,gdyby tylko mogl,ale ze prawo jest po naszej stronie,to wymyslaja ze kobiety naginaja z L4.
nie zgadzam sie i kropka. i nie musisz podnosic dyskusji, pobaw sie w dziecmi lepiej,pozdrawiam
do ania26: "psychicznie tez ludzie wysiadaja i to bez ciaz!!!" - ale nie mają wówczas w sobie drugiego rozwijającego się organizmu, za który są odpowiedzialni i któremu mogłoby to zaszkodzić, "kobiety ciezarne czasami zachowuje sie jak by im sie wszystko nalezalo bo sa w ciazy!!!" - nie im tylko dziecku
do mordka: ja procowałam przez pierwsze 5 miechów, pomimo iż czułam się tragicznie, szczególnie pierwsze 3 mies. potem przez 2 przerwa, bo nie było pracy (na szczęście), a potem szefowa kazała mi już isć na zwolnienie, żebym spokojnie donosiła ciażę, bo ona sama kiedyś 2 razy poroniła nie oszczędzajac się w pracy i wie co to znaczy. i słusznie sie okazało, bo jak tylko poszłam do lekarza, to wykrył krótką szyjkę macicy i miałam już nakaz leżenia przez miesiąc.