Dziewczyny, uczycie dzieci w wieku 3-4-5 lat liczyć, śpiewać, wierszyków itd... jaemka |
2017-06-10 14:11
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Czy "przyzwyczajacie" swoje dzieci od najmłodszych lat do szkolnego trybu życia? Czy systematycznie uczysz dziecko "czegoś"? Tzn siadacie np przy stole i rysujecie litery, liczycie, uczycie się wiersza itd. Czy uważasz, że dziecko trzeba od najmłodszych lat uczyć systematyczności, żeby w szkole nie miało problemów z nauką, koncentracją, żeby wiedziało, że musi się uczyć? Może dziecko się nauczy, a może nie nauczy, ale przynajmniej od najmłodszych lat jest zachęcane i przyzwyczajane do systematycznej nauki?
Czy raczej uważasz, że w tym wieku jest czas na zabawę, a jesli chcesz nauczyć wierszyka to tylko dla przyjemności, a nie z konieczności. Dziecko w wieku szkolnym, odpowiednio pokierowane też może się systematyczności nauczyć.

Jakie jest Wasze zdanie?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

13

Odpowiedzi

(2017-06-10 14:17:56) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
misiaqlek
Nie , jesli ja czegoś uczę to w formie zabawy. No ma dopiero 2,5 roku , ale juz bardzo duzo potrafi ( chociażby liczyć do 10 czy zaśpiewać alfabet z małymi błędami ) . Nawet w przedszkolu dzieci nie uczą sie przy ławkach . Moim zdaniem nie ma sensu az tak terroryzować dzieci :p a w trakcie zabawy naucza sie szybciej
(2017-06-10 15:27:58) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita
Tylko trochę, liczyć nauczył się sam, liczyliśmy schody itp. W przedszkolu mają tyle zajęć, a nawet dostajemy już teraz czasem prace domowe, więc to wystarczy.
(2017-06-10 15:46:02) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
onomatopeja
Ma 3 latka. Idzie od wrzesnia do przedszkola. Nauka w formie zabawy tzn. ma kupiony taki dzieciecy komputer z tesco i tam uczy sie liczyc i literek, sama, bo chce. W formie zabawy przez spiewanie tez jest uczona i oglada bajki w cyfrowym polsacie i tam tez uczy sie liczyc. Te bajki naprawde duzo daja.
(2017-06-10 15:49:03) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izuleeek
Raczej w formie zabawy sie uczy. Alfabet potrafi zaspiewac oczywiscie po angielsku. Liczyc umie ale to akurat sam sie nauczyl. Moje dziecko nie usiedzi w miejscu dluzej niz 10 minut. Ale wczesniej rysowalam mu literki cyfry i ksztalty i szybko zalapal. Teraz jego ulubione sa wlasnie litery alfabetu.
(2017-06-10 17:33:23) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasia1426
Ja uczę małą jak sama chce :) np uczylysmy się wierszyków na dzień babci i dziadzia , bo akurat miała przerwie w chodzeniu do przedszkola . Teraz jest na etapie literek. Te co pamięta pisze na tablicy czy kartkach bez przerwy. Kolory też w formie zabawy poznała , liczby ......nauczyla się na pilocie od telewizora żeby sobie bajki włączać .
Ale szybko łapie piosenki i wierszyki. Ale żadnego przymusu czy specjalnego siedzenia nie ma , nawet 4 lat nie skończyła.
(2017-06-10 18:26:33) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izka55555
Z moim wiadomo formie zabawy, opowiadam mu wierszyki i śpiewam piosenki i po jakimś czasie zapadają mu w pamięć ze opowiada ze mna
(2017-06-10 20:35:17) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
finjenta
Córka umie tyle co nauczy się w przedszkolu lub z yt. Nie wywieram na niej żadnej presji ze córka sąsiadów imię to a moja jeszcze nie a syn kuzynki w jej wieku już znał Pana Tadeusza...przedszkole uczy ja wielu rzeczy sama mnie zaskakuje. Ale nigdy specjalnie jej nie doksztalcalsm.
(2017-06-10 21:14:35) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
annan
Mój syn bardzo szybko wykazwał zainteresowanie wszelka nauka więc to wykorzystałam i w formie zabawy nie na siłe(sam chciał ,pytał dociekał) uczyłam go. W wieku 2,5 lat umiał każda literkę, w wieku niecałych 4 lat potrafił liczyć do 100 płynnie, znał cyfry a i dodawanie go interesowało więc te zasade tez zna. Teraz jest na etapie chęci do czytania więc jak pyta to tez go uczę. U nas syn chciał sie uczyc i sam o to prosił więc ja nie unikałam tematu. Gdyby nie chciał to nie robiłabym tego na siłe ponieważ uważam że na wszystko jest czas. Syn ma 4,5 roku i zna wszystkie litery, cyfry, zna zasadę dodawania i czytania krótkich wyrazów, oraz pisanie liter i pisanie niekótrych wyrazów. Chciał więc ja chętnie go uczyłam, myśle że mu to pomoże, ale mój syn jest bardziej umysłowym dzieckiem niz manualnym więc czemu nie wykorzystac jego chęci :) jeżeli ma ochote to przychodzi i sam prosi więc ja go ucze i mu tłumaczę, jezeli nie chce to nie wołam go codzinnie "chodz sie uczyć". To fajne bo uważam że jak 3 lataka bardzo dużo juz osiągnął a teraz jego łatwośc w nauce jest zaskakujaca i jest sie czym pochwalić, ale jak wczesniej pisałam gdyby nie chciał na siłe bym go nie zmuzała. Oczywiscie jest dzieckiem i przede wszystkim jest zabawa bo na konieczności przyjdzie czas..
(2017-06-10 21:24:32) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jaemka
Nie , jesli ja czegoś uczę to w formie zabawy. No ma dopiero 2,5 roku , ale juz bardzo duzo potrafi ( chociażby liczyć do 10 czy zaśpiewać alfabet z małymi błędami ) . Nawet w przedszkolu dzieci nie uczą sie przy ławkach . Moim zdaniem nie ma sensu az tak terroryzować dzieci :p a w trakcie zabawy naucza sie szybciej
też jestem tego zdania.
(2017-06-10 22:22:53) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
luthien
Nie uczę, nie widzę potrzeby takiej, bo córka sama się uczy wtedy kiedy coś ją zaciekawi, lubi śpiewać i często sama sobie wymysla piosenki i daje koncerty na całe gardło aż sąsiedzi słuchają :D liczyć i pisać też uczy się powolutku sama, przy okazji zabawy. Uważam że taka właśnie nauka przez zabawę jest najlepsza, dziecko się nie zniechęca, wręcz przeciwnie, jest bardziej chętne do poznawania nowych rzeczy kiedy nie jest do tego zmuszane a samo wychodzi z inicjatywą

Podobne pytania