To zalezy, w koncu nie kupie sobie byle czego tylko dlatego,że miałam na celu zakup czegos dla siebie ;). Natomiast u nas zazwyczaj jest dla każdego cos dobrego.

tak-rzeczą dla siebie tak jak ustaliłam
nie-czymś dla dziecka, a o sobie dalej "zapomniałam"
ja ostatnio poszłam po buty.. wróciłam ze spodenkami i skarpetkami dla małego :D a butów dalej ni ma ;/
To zalezy, w koncu nie kupie sobie byle czego tylko dlatego,że miałam na celu zakup czegos dla siebie ;). Natomiast u nas zazwyczaj jest dla każdego cos dobrego.
U mnie bardziej by pasowało: z rzeczą dla mnie,którą zaplanowałam i dodatkowo z nieplanowaną rzeczą dla dziecka/dzieci :)
kupuję to, co planowałam kupić, nie stać mnie na zbędne wydatki. mały ma wszystko czego potrzebuje, ubranek wręcz za dużo także nie ma sensu wydawać kasy na więcej.
jak ostatnio kupiłam sobie buty, a Idze tylko rajstopki i spodenki to Adrian 30 razy się pytał, czy dobrze się czuje, ze kupiłam jej tak mało :)