Uśredniając, dzieląc wydatki roczne na miesiace, to wyjdzie może te 50zł na miesiąc. Ogólnie ubrania to kupuję raz czy dwa razy w roku dla siebie. Kometyki takie do malowania twarzy też średnio raz na pół roku. A tak to co miesiąc żel pod prysznic, szampon, odżywka, podpaski i takie bajery.. tyle.
Odpowiedzi
1. mniej niz 50 zł |
2. 50- 100 |
3. 100- 300 |
4. 300- 500 |
5. 500-700 |
6. 700- 1000 |
7. więcej niz 1000 zł |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 10.
Ostatnio nieco urosłam, znowu... jak to w ciąży, więc przez ostatnie miesiące trochę ciuchów dla siebie kupiłam wygodnych, ale też nie szalałam nie wiadomo jak, średnio 100 zł miesięcznie. Kosmetyków takich tylko dla siebie nie kupuję tak często, nie liczę mydeł, szamponów, itp bo to jest też dla partnera
Nic . Nie kupuje sobie ubrań ani kosmetyków.
jesli jest wyższa końeczność to w tedy tak ale to na ogól zdarza się raz na 3/4 miesiąc. Na przykład w tym muszę kupić sukienkę na własny slub i buty gdyby nie slub nie kupywała bym.
wiec zaznacze 50 wyśrodkowując jak Arletka :)
ogolnie jestem konsultantka w avonie i do kosmetyków tylko dokładam jakies grosze czyli do 15 zł najwiecej bo zamawiam tylko to co potrzebuje czesto odwiedzam ciucholand wiec tez wydaje okolo 30 zł jesli uda mi sie cos znalezc
Kosmetyki kupuje co 3m...ciuchy w zaleznosci od potrzeby..ale tez nie czesto
nie stać mnie na regularne zachcianki wiec kupuję podkład, tusz, perfume itp jak sie kończy i to też tak kombinuje zeby nie w jednym miesiącu bo wiadomo tusz 30, podkład 30, perfuma 50....ciuchy czy buty też tylko jak naprawde potrzebuje, nie kupuje bo mi "sie spodobało" bo nie mam kasy, dostaje tylko 900 zł macierzynskiego, a wiadomo facetopwi sie wydaje że kosmetyki nie sa potrzebne a w ciuchach mozna chodzić latami tak jak oni...
berenika mój tak nie uważa...raczej faceci lubią zadbane żony...
U mnie różnie,bywa ,że nic bo nie potrzebuje a bywa,że jadę na większe zakupy jak karo.
Podziwiam- nie wiem jak to się robi, zakupy dla siebie niz mniej niz 50 zł, toz to "na waciki"....