Jak często twój facet doprowadza cię do szału? Komentarze agawita |
2017-05-31 18:53
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Gdyby ktoś chciał coś napisać...

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

22

Odpowiedzi

(2017-05-31 22:45:58) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
finjenta
Czasem robi cos , ze jest mi przykro . Zawsze przed okresem :D ale to takie moje wyimaginowane problemy związane ze skokami hormonów . Nie wiem czy kiedykolwiek doprowadził mnie do " szału". Nieczęsto sie kłócimy i kłótnie wyglądają raczej jak konkretniejsza wymiana zdań . Ale on mnie tego nauczył , kiedyś byłam straszna furiatka , trzaskalam drzwiami , darlam sie . On nauczył mnie tego, ze życie jest za krótkie zeby marnować je na kłótnie . I jakoś tak sie kulamy, nie jest zle
Taaa, nie ma sensu się kłócić bo mogę sobie gadać jak do ściany, on się nie kłóci to tylko mój monolog.
Coś ni się wydaje że twój jest jakimś zaginionym bratem bliźniakiem mojego męża... po wszystkim nawet niewien i nie pamiętam co mi wlasciwie chodzi.
(2017-05-31 22:49:39) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
finjenta
A my się widzimy tylko 2 wieczory w tygodniu+ jeden dzien w weekend i to już wystarczy. Z samochodem mnie rozwalił, na powaznie się zastanawiam czy nie wystawic mu walizek za drzwi skoro się wogole ze mna nie liczy:/ Od dziecka się dowiedzialam ze byli oglądac samochod i kupujemy...
Mój kupił sobie samochód na kredyt i poinformował mnie po fakcie tak że ty jeszcze wiesz przed,..
To identycznie jak mój, kotku wiesz trzeba będzie jednak kupić to o czym rozmawialiśmy(mąż ma hobby gotuje piwo że zboża) - ja , wiem ale w tym miesiącu nie możemy, poczekaj do następnego zobaczymy jak będziemy stać z kasa. No ale ja już zamówiłem i chciałem i Ci tylko powiedzieć...
(2017-06-01 00:53:43) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89
Hahahaha ale się uśmiałam :D u mnie tak jak i u Was. Czasem nie wiem co robić, czy go zabić, czy zignorować bo on nie rozumie czego właściwie chcę od niego. I też często nie pamięta o co właściwie się wkurzyłam. On się nie kłóci, obraca moje fochy w żarty. Niby lepiej, niż miałby jojczeć tak jak ja, albo co gorsze krzyczeć, ale takie zachowanie też potrafi mnie doprowadzić do szału.
(2017-06-01 08:25:54) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamusiaaaa18
A my się widzimy tylko 2 wieczory w tygodniu+ jeden dzien w weekend i to już wystarczy. Z samochodem mnie rozwalił, na powaznie się zastanawiam czy nie wystawic mu walizek za drzwi skoro się wogole ze mna nie liczy:/ Od dziecka się dowiedzialam ze byli oglądac samochod i kupujemy...
Mój kupił sobie samochód na kredyt i poinformował mnie po fakcie tak że ty jeszcze wiesz przed,..
To identycznie jak mój, kotku wiesz trzeba będzie jednak kupić to o czym rozmawialiśmy(mąż ma hobby gotuje piwo że zboża) - ja , wiem ale w tym miesiącu nie możemy, poczekaj do następnego zobaczymy jak będziemy stać z kasa. No ale ja już zamówiłem i chciałem i Ci tylko powiedzieć...
Zapomniała bym że kupił sobie ostatnio też telefon po mimo że mówiła ze nas na niego nie stać, a jego obecny wówczas był w pełni sprawny, a chciał kupić do "POKEMONÓW" ! ! ! I kupił na raty dowiedziałam się dzień po i to tak że sama go znalazłam w samochodzie bo był na tyle "sprytny" że go w nim schował a kartę wsadził w stary.... tak że ... Tylko zapomniał że jego żona nie jest na tyle głupia na ile on myśli...
(2017-06-01 09:36:48) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita
A my się widzimy tylko 2 wieczory w tygodniu+ jeden dzien w weekend i to już wystarczy. Z samochodem mnie rozwalił, na powaznie się zastanawiam czy nie wystawic mu walizek za drzwi skoro się wogole ze mna nie liczy:/ Od dziecka się dowiedzialam ze byli oglądac samochod i kupujemy...
Mój kupił sobie samochód na kredyt i poinformował mnie po fakcie tak że ty jeszcze wiesz przed,..
To identycznie jak mój, kotku wiesz trzeba będzie jednak kupić to o czym rozmawialiśmy(mąż ma hobby gotuje piwo że zboża) - ja , wiem ale w tym miesiącu nie możemy, poczekaj do następnego zobaczymy jak będziemy stać z kasa. No ale ja już zamówiłem i chciałem i Ci tylko powiedzieć...
Zapomniała bym że kupił sobie ostatnio też telefon po mimo że mówiła ze nas na niego nie stać, a jego obecny wówczas był w pełni sprawny, a chciał kupić do "POKEMONÓW" ! ! ! I kupił na raty dowiedziałam się dzień po i to tak że sama go znalazłam w samochodzie bo był na tyle "sprytny" że go w nim schował a kartę wsadził w stary.... tak że ... Tylko zapomniał że jego żona nie jest na tyle głupia na ile on myśli...
No to pięknie, przypomniał mi sie taki kawał "mężczyżni rozwijają się do 7 roku życia, potem juz tylko rosną" ;)
(2017-06-01 14:16:36) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamusiaaaa18
A my się widzimy tylko 2 wieczory w tygodniu+ jeden dzien w weekend i to już wystarczy. Z samochodem mnie rozwalił, na powaznie się zastanawiam czy nie wystawic mu walizek za drzwi skoro się wogole ze mna nie liczy:/ Od dziecka się dowiedzialam ze byli oglądac samochod i kupujemy...
Mój kupił sobie samochód na kredyt i poinformował mnie po fakcie tak że ty jeszcze wiesz przed,..
To identycznie jak mój, kotku wiesz trzeba będzie jednak kupić to o czym rozmawialiśmy(mąż ma hobby gotuje piwo że zboża) - ja , wiem ale w tym miesiącu nie możemy, poczekaj do następnego zobaczymy jak będziemy stać z kasa. No ale ja już zamówiłem i chciałem i Ci tylko powiedzieć...
Zapomniała bym że kupił sobie ostatnio też telefon po mimo że mówiła ze nas na niego nie stać, a jego obecny wówczas był w pełni sprawny, a chciał kupić do "POKEMONÓW" ! ! ! I kupił na raty dowiedziałam się dzień po i to tak że sama go znalazłam w samochodzie bo był na tyle "sprytny" że go w nim schował a kartę wsadził w stary.... tak że ... Tylko zapomniał że jego żona nie jest na tyle głupia na ile on myśli...
No to pięknie, przypomniał mi sie taki kawał "mężczyżni rozwijają się do 7 roku życia, potem juz tylko rosną" ;)
O tak , kawał wspaniale opisuje facetów... Duże dzieci... W dodatku rozpieszczone...
(2017-06-01 21:29:29) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jaemka
A my się widzimy tylko 2 wieczory w tygodniu+ jeden dzien w weekend i to już wystarczy. Z samochodem mnie rozwalił, na powaznie się zastanawiam czy nie wystawic mu walizek za drzwi skoro się wogole ze mna nie liczy:/ Od dziecka się dowiedzialam ze byli oglądac samochod i kupujemy...
moj akurat nic by bez mojej wiedzy i zgody nie kupił, za to ma zwyczaj wychodzić na 5 minut i wracać po 2 godzinach. Idzie tylko napalić w piecu, a wraca po piwie, bo sąsiada spotkał. Albo wychodzi zamknąć garaż, a robi obchód podwórka, musi akurat garaż zamieść, poukładać klucze itd. Wkurza mnie to strasznie, bo jest w PL tak rzadko, że mi go brakuje, a on wiecznie musi coś robić. Nie potrafi usiedzieć na du.ie nawet 5 minut.
Teraz też - jak wróciłam z miasta, czyli ok 18,00 podrzucił mi zaraz Olka, bo musi opryskać drzewa i nie ma go do teraz, a mamy działkę 600m, więc on chyba wszystkie drzewa na osiedlu pryszcze, bo nasze to by w tym czasie 10 razy opryskał.
(2017-06-01 23:15:01) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izka55555
Klasycznie chyba raz w tygodniu xD ale ostatnio 4 dni pod rząd to robił, oj oj oj ciężko było :D

Podobne pytania