Jak reaguje Twoje dziecko, gdy mu czegoś zabraniasz...? (do mam dzieci około roku lub więcej) «konto zablokowane» |
2011-02-01 21:20
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Gdy Wasze dzieci zaczynają coś robić, a Wy im mówicie "nie wolno", jak reagują? Słuchają i przestają, czy robią to dalej. U nas jest tak, że mały zazwyczaj nie reaguje na pierwsze "nie wolno", dopiero kiedy zaczynam stopniowo podnosić głos to powtarzając, mały przestaje to robić ale zaczyna płakać... Nie wiem, czy to prawidłowa reakcja, mam wrażenie, że popełniam jakiś błąd... Jak jest u Was?

TAGI

dziecko

  

gdy

  

jak

  

reaguje

  

Twoje

  

11

Odpowiedzi

(2011-02-01 21:25:35) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wiola77
Mój średniaczek - 19 mies. ryczy:( Nie wiem, czy to taki jego okres buntu, czy próba zwrócenia na siebie uwagi od kiedy doszedł do domu młodszy dzidziuś...? Od półtora mies. czyli od kiedy pojawił się Wiki w naszym domu na każde nie, jakikolwiek zakaz reaguje od razu płaczem:(....
Czasami mam już dość..
(2011-02-01 21:26:15) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anusiak
Mój jak czegoś mu zabraniam, nie pozwalam robić to nie reaguje na pierwsze słowa. Za drugim razem gdy już powiem stanowczo i głośniej, nie wolno, dopiero odwraca głowę. Czasem się śmieje i czeka co dalej zrobie a czasem przestaje. Gdy nie przestaje podchodzę do niego, wtedy ucieka i się śmieje. Ja też nie wiem czy dobrze robie... w prawdzie synek nie płacze ale myśli że to zabawa!
(2011-02-01 21:53:29) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczkam
Nie wydaje mi sie, ze reakcja placzu jest efektem bledu z twojej strony.Wg mnie to taki sposob komunikacji dziecka.W ten sposob wyraza,ze jest nie zadowolony z tego, ze ty jestes nie zadowolona i mu zabraniasz, a on chce.. Moj reaguje na nie wolno, jak krzykne, bo zwykle zabronienie zwyczajnie olewa.Ale wiem,ze kiedy podniesionym glosem mowie "nie wolno", a on z automatu robi te swaja rozczulajaca mnie podkowke to dostaje jasny komunikat, ze zrozumial, iz wlasnie cos zostalo mu zabronione :)
Zawsze oczywiscie tlumacze mu dlaczego wlasnie mu czegos zabraniam.
Inna sprawa jest, ze moje dziecie nauczylo sie juz wymuszac placzem i czesto musze sie nie lada na gimnastykowac,zeby sie uspokoil ;)
(2011-02-01 22:26:54) cytuj
Ja mam dzieciątko w drodze, ale jako że spędzam z siostrzenicą (1,5orku) mnóstwo czasu powiem Ci jak ona reaguje :) Jest straszną złośnicą i kiedy mówię jej, że nie wolno to obraca się, popatrzy na mnie i się uśmiecha, ale swoje robi dalej. Także muszę wstać i podejść, żeby przestała psocić, na co ona reaguje krzykiem (oczywiście bez łez, ona rzadko płacze, raczej się złości)- jeśli jest zmęczona to krzyczy dosyć długo i jest strasznie uparta, ale jeśli nie jest zmęczona to po chwili zainteresuje się czymś innym :) Mam nadzieję, że choć trochę pomogłam, Pozdrawiam!
(2011-02-02 00:15:19) cytuj
No to odetchnęłam z ulgą, widzę, że odosobniona nie jestem, bo już myślałam, że moje zbyt głośne "nie wolno" robi małemu zbyt dużą krzywdę ;) A kiedy mały się już rozpłacze, ja wymiękam i go przytulam. Też nie wiem, czy dobrze robię...
(2011-02-02 09:31:36) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monia1502
to moja mała jest terrorystką jak np idzie do telewizora pocykać guzikami i jej powiem nu nu nie wolno to sie odwraca pokaże swoim paluszkiem że nie wolno i idzie dalej jak widzi że wstane żeby ją wziąść to tak szybko idzie żeby chociaż raz udało jej sie nacisnąć guziczek a jak npjest na kolanach i mam tel a ona chce i jak kilka razy jej powiem nie to mnie szczypie a ma dopiero niecałe 11 miesięcy więc ciekawe co bedzie potem nhehe z jednej strony ciekawa jestem skąd u takiego małego dziecka takie zachowanie u nas w domu raczej nie miała skąd takiego przykładu wziąśc:/
(2011-02-02 10:39:32) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziara8115
Hmmm, to zalezy od sytuacji. jak maly wyrzuca np. z szafek i podchodze, odciagam go i groze palcem, ze nie wolno - to ten sie smieje i traktuje to chyba jako zabawe...
A jak konkretnie cos chce i mu nie dam, to sie drze jak poparzony :) odwracam wtedy uwage, zeby nie nakrecal placzu. Szukamy jakiegos zastepnika, w postaci np. zabawki.
Placz to chyba normlana reakcja buntu u tak malych dzieci :) jak ulegasz to te robia sie cwane i za kazdym razem glosniej demonstruja ;) Moim zdaniem nic nie robisz zle :)
(2011-02-02 10:48:18) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziara8115
A przypomnialo mi sie wlasnie, jak bylo z mym starszym synkiem. On szedl ksiazkowo - jak bunt 2-latka np. to z cala okazaloscia. Na kazde "nie!" reagowal szalem. Jak nie szlo nad nim zapanowac, to zaprowadzalam go wrzeszczacego do pokoju, zamykalam drzwi i wychodzilam, by sie wyszumial. Rzucal wtedy w drzwi wszystkim, czym mogl... czesto usypial z wyczerpania. Ale jak sobie pomysle, ze bym mu ulegala, to nie wiem, do czego by to zaprowadzilo. Ktos obcy mogl smialo pomyslec, ze obdzieram go co najmniej ze skory...
Patrzac nawet na starsze dzieci. Pamietam z lat swoich podstawowki, jak mama czegos zabronila, niby szlo sie do pokoju, ale ile sie na nia pod nosem naslalo, ile niewyzytej energii sie kumulowalo. A dzieci male sa spontaniczne, wywalaja wszystko krzykiem, rykiem...
U nas przewaznie podniesiony glos nie dziala, trzeba podejsc i odciagnac za reke... Teraz moj maly nauczyl sie gryzienia, ale jakos udaje nam sie mu wymknac :) Atakuje jak wsciekly pies hehe w momencie jak go biore za reke. Broni sie jak umie :D
(2011-02-02 12:29:09) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
adae
płacz to jeszcze nic! Mój jak się na coś uprze a szczególnie jak nie jest już w najlepszym nastroju (wieczorem przed snem) to mało tego że się drze ( to nie jest płacz) to jeszcze kładzie się na podłodze, albo ze złości ściska jakiś przedmiot który akurat ma w rączce a jak nie ma, co wczoraj np. miało miejsce, uszczypał się w twarz całą łapką, myślałam że sobie oczka wydłubie. Do tego, często jak się nie zgadza na moje nie wolno, lub prośby potrząsa przecząco głową. Dla mnie to jak nic Bunt Dwulatka mimo że trochę jeszcze mu do dwóch brakuje. Albo co gorsza mam małego histeryka w domu.
(2011-02-02 12:29:29) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anja
moj (3,5 roku) na chwile obecną jak mu czegos nie pozwole zaczyna płakac albo mowi ze jestem nie grzeczna

Podobne pytania