Jaką jesteś MAMĄ? boszka89 |
2018-02-19 11:38
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

W nawiązaniu do pytania Szoszanki ciekwi mnie jak postrzegacie siebie w roli matki? I same, na miejscu swoich dzieci chcialybyscie mieć taką mamę? :) Ja chyba jestem dobrą mamą, ale czasem za bardzo przedkładam obowiązki nad spontaniczną zabawę z dziećmi. Dużo nerwów kosztują mnie zabwy ciastoliną, pomoc synka w kuchni. Muszę mieć dobry dzień żeby uskuteczniać takie aktywności. Ale jestem też bardzo uważna, słucham swoich dzieci i nie zagłuszam jak mają coś do wyrażenia. Byle kwęknięcie i lecę z odsieczą :D A jak to jest u Was?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

21

Odpowiedzi

(2018-02-19 22:00:40) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewelinam
Staram się być jak najlepszą :) myślałam że tylko mi nie chce się bawić tylko właśnie zawsze obowiązki domowe muszę nad tym popracować. Codziennie kilkanaście razy mówię im ze ich kocham przytulny się dajemy sobie buziaki. Sprzątać po sobie muszą przynajmniej córka 5 lat.
(2018-02-19 22:14:10) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
finjenta
A ja myślę że jestem całkiem niezła, córka ma tyle swobody ile chce, niemamy kar, nie krzyczymy nie dajemy hej powody do smutku, staramy się każdego Focha przytulać bo zniwelować płacz a wprowadzić dobre emocje, bałagani do woli ale sprzątać niestety musi sama. Nie zwracam uwagi i nie rizczulam się nad każdym potknięciem, nie jestem nad opiekuńcze ale wciąż krok za nią by czuła się bezpiecznie. Nie odmawiam pomocy choćbysmy 14589 ra x układały te same puzzle ona wciąż ,, mama pomóż ") jesteśmy tylko kilka godzin dziennie razem ale chcemy cieszyć się sobą, zazwyczaj wszędzie w każdym zakamarki domu jesteśmy razem, nie odpychany jej nie kazemy bawić się samej.
Czym ja motywujecie, zeby sprzatala?
Niczym. Po prostu tak wyszło, wieczorem mówimy Hania teraz czas sprzątania i idziemy spać i bierze swoje zabawki i sprząta. Najlepsze że kiedy jesteśmy na spacerze to zbiera śmiecie bo nie rozumie dlaczego ludzie wyrzucają(my kładziemy nacisk by nie śmiecic w przyrodzie) albo kiedy jesteśmy w odwiedzinach u kogos - mama czemu tu jest taki balagan???
(2018-02-19 22:35:11) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamakornelka
Staram się być jak najlepszą :) myślałam że tylko mi nie chce się bawić tylko właśnie zawsze obowiązki domowe muszę nad tym popracować. Codziennie kilkanaście razy mówię im ze ich kocham przytulny się dajemy sobie buziaki. Sprzątać po sobie muszą przynajmniej córka 5 lat.
Przepraszam ale przez przypadek ze slaba odpowiedz
(2018-02-20 09:04:48) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mimin
Finjenta
(2018-02-20 09:14:18) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mimin
Finjenta
I mi ucielo. Wlasnie taka chcialabym byc. A ostatnio nery stres. Duzo krzyczymyx malo sie bawimy, ciagle corke wyganiamy do siebie bo siedzialaby tylko z nami przed tv ( w bloku to jedyna nasza rozrywka), chcialabym moc tak wyluzowac jak wy
(2018-02-20 10:10:31) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89
Finjenta
I mi ucielo. Wlasnie taka chcialabym byc. A ostatnio nery stres. Duzo krzyczymyx malo sie bawimy, ciagle corke wyganiamy do siebie bo siedzialaby tylko z nami przed tv ( w bloku to jedyna nasza rozrywka), chcialabym moc tak wyluzowac jak wy
Mogę Ci coś poradzić? Odłącz na tydzień tv. Schowaj kabel do piwnicy żeby nie kusiło. I zobaczysz ile można rzeczy robić żeby wypełnić ten czas :) Ja nie mam tv, mieszkam a bloku z dwójką małych dzieci. Chwilami to hardcore ale naprawdę jakość czasu spędzanego razem wzrosła 100x. Jak mam potrzebę zająć dziecko bo mam coś pilnego, albo jesteśmy skonani w chorobie a dziecko marudzi to owszem, włączę bajkę na smartfonie, ale to się zdarza max 2x w tygodniu. 1-2x w tygodniu jeździmy też do dziadków (tam 2 telewizory non-stop huczą) więc widzę co leci w tv i stwierdzam że w większości to gówno.
(2018-02-20 10:12:58) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89
Nie potępiam, jak ktoś ma tv to jego wybór, ale na własnej skórze się przekonałam jak to jest zrezygnować i nie żałować, dlatego każdemu radzę w ten sposób :)
(2018-02-20 12:14:09) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
finjenta
Finjenta
I mi ucielo. Wlasnie taka chcialabym byc. A ostatnio nery stres. Duzo krzyczymyx malo sie bawimy, ciagle corke wyganiamy do siebie bo siedzialaby tylko z nami przed tv ( w bloku to jedyna nasza rozrywka), chcialabym moc tak wyluzowac jak wy
Wyobraź sobie- twoje dziecko na tylko Ciebie i tatę, dlaczego niechcesz z nią spędzać czasu? Chciałabyś żeby ktoś na Ciebie krzyczał i wyganial z pokoju? Lubisz być sama, odtracona. Wkoncu dziecko się przyzwyczai do samotności w zabawie i rozrywkach nie będzie was prosić o uwagę. A jakby jutro córka miałaby nie wrócić z przedszkola lub stało się coś strasznego i by odeszła na zawsze- umarła ? W końcu nie macie czasu na wspólna zabawę , wyganiacie ja od was to tak jakbyście jej nie potrzebowali a to wkoncu część Ciebie Ciebie, twoją mała córeczka wyczekiwana i wypielegnowana...

Mam nadzieję nie urazić cię.
A tv zamiecie na książki i rysowanie, gry, puzzle. Czy jakieś wspólne spacery.
(2018-02-20 13:02:28) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolinainikola
Na pewno za mało cierpliwą. Ciągle z tym walczę, staram się zmieniać. Na pewno moim dzieciom nie braknie miłości. Często powtamarzam jak je kocham i ile dla mnie znaczą. I jeszcze dużo mi brakuje do mamy 'idealnej'. Tak jak ktoś tu wspomniał to czy jestem dobrą mamą będe mogła ocenić za kilka-kilkanaście lat. Ja, a przedewszystkim moje dzieci będą mogły ocenić to.
(2018-02-21 20:15:47) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mimin
Dzieki dziewczyny, nie urazilyscie mnie. Napisalam to po wlasnie zeby uslyszec tez rady. Wiem ze tv sie nie pozbedziemy tymbardziej ze my laptopa zadnego nie mamy. Druga sprawa latem to wyglada inaczej siedzimy u rodzicow do spania na dworze wiec i tv sie nie oglada tak zima. Ja nie lubie wychodzic zima na dwor i to pewnie jest ten problem. Nie to ze nie chce z nia czasu spedzac ja mam bardzo stresujaca prace i nerwowa, sama myslalam zeby zaczac pic melise albo czasami cos lykac i mysle ze to sie odbija. Ale dzisiaj przeczytalam fajny artykul na necie. Czlowek nie wychowuje dzieci on po prostu powinien im towarzyszczyc, bardzo mi sie spodobal ten artykyl zeby wlasnie olac wszystkie te pierdoly ktore nas denerwuja i byc z dzieckiem. Czytam duzo ksiazek ale tylko o wychowaniu. Wiem co chce zmienic i ze chce to zmienic. Wierze ze mi sie uda, duzo czaus stracilismy bo corka jest duza. I tak zaczelo dziac sie dopiero ostatnio jak wkroczyla w tem wiek 5 lat, jest ciezko i chyba czlowiek zaczal za duzo oczekiwac od dziecka

Podobne pytania