Powiedziała mi kiedyś, że jesli dziecko urodzi się chore to bedzie moja wina bo do kościoła nie chodze... Wariatka totalna.

Hm hm hm, u mnie jest ok, nie wpieprza sie w nic, cicha babka. Ale czasem mnie jej zachowanie denerwuje, a u was jakie są relacje z tęśćiową? ;>