na tematy wiary i polityki nie powinno sie pytac
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 15.
ale to joke:) bo padło pytanie o niewierzącej Marjah:)
Mariah jest niewierząca na przykład ;) heheh
no własnie Tofinka - w tym samym momencie napisałyśmy :)
ale odpowiadać mozna na powaznie. co do wiary w Boga. samej wiary. wiary ze istnieje
tak-wierzę w Boga, tak-chodzę do Kościoła z mężem i synkiem i jest nam z tym bardzo dobrze :)
Ze ja zawsze kawaly i zarty zalapuje z opuznionym zaplonem to moja odpowiedz jest na powaznie :)
nie - ja chyba też madziatomus nie wierzę :)
Idę twardo za teorią tzw. zakładu Pascala. :P Lepiej wierzyć w Boga nawet jesli Go nie ma, niż nie wierzyć i skończyć w piekle. :D A tak na poważnie - chyba ciężko byłoby mi żyć bez wiary w Boga, a co za tym idzie bez wiary w to, że życie moje i moich bliskich nie skończy się na tym ziemskim padole. ;) Łatwiej sobie poradzić np. z czyjąś śmiercią dzięki wierze. Nawet, jeśli miałaby ona być jedynie marksistowskim "opium dla ludu". ;)
ja tez jestem wierzac, praktykujaca i modle sie razem z mezem i mysle ze zycie z Bogiem bardzo umacnia zwiazek.