Pamiętam jak do mojego Technikum przyszła ,,pierwsza,, klasa po gimnazjum. Nam wbijano i surowo wymagano tego, że nie możemy miec pomalowanych paznokcji, oczu (itp), ubierać krótkich spódnic, odsłaniać brzuch itp... a tutaj przyszły gimnazjalistki które były dla nas takim zachwytem jak puszka coca-coli przywieziona z niemiec w latach 90-tych ;P. Panny miały TIPSY (wow!!), opalone ciało po solarium, krótkie spódniczki, duże dekolty itp itd.... ale coż po za tymi nowościami wizualnymi nic więcej nie wniosły....
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 6 z 6.
Gimnazjum to raczej powtarzanie materiału, brak ciągłości, kontyuacji takiej jak to było w 8 klasach. Jasne, jest jakaś nowa wiedza, ale z tego co ja pamiętam to raczej takie lelum po lelum.
Co prawda 8 klasiści też byli szaleni, pili, bójkowali się, palili i chodzili na dyskoteki. Ale nie przeżywali tej zmiany szkoły tak wczas, więc może mnie powariowani byli niż ustawa przewiduje.
No i wydaje mi się, że możemy się zdziwić względem naszych oczekiwań, ze jak dzieciaki będą chodziły 8 klas do podstawówki to ominą nas widoki krzykliwych wyglądów i zachowań. Myślę, że to już jest raczej wygenerowane przez obecną "epokę" technologii się nie cofnie. Wszystko pod ręką, wszystko na półkach sklepowych. Młodzieży się raczej nie zmieni.
Sama wiem po sobie że dzieci w gimnazjum dostają do głowy ;D
jestem zadania że dobrze się stało ponieważ 1. Klasy gimnazjalne są profilowe (matematyczno- fizyczna, biologiczno -chemiczna itd.) co daje mozliwość rozwoju w kierunku który się lubi lub można wybrac klasę o profilu ogólnym. 2. Odzielenie najmłodszych od nastolatków jest dobrym posunięciem bo młodsi nie biorą złych przykładów od starszych. 3. zmiana szkoły i otoczenia jest potrzebna ponieważ każde dziecko ma szansę wykazać się na nowo bez oceniania za poprzednie lata.
Nie mam zdania, uczylam sie w DE, nie wiem jak to tutaj wyglada
malwina, z tymi profilami to rzeczywiscie fajna sprawa, ale mi nie podoba sie to, ze gimnazjalisci oddzieleni od 6 klasy podstawowki myslą, ze są dorosli, a mają 14 lat wówczas. Takie myslenie mieli zawsze licealiści, którzy się odłączali od 8 klas podstawówki. Wtedy zaczynały się pierwsze makijaże delikatne. A teraz? GImnazjalismy o 3 lata za szybko czują sie tak jak licealiści. Są nieznośni, zbuntowani, chamscy i aroganccy. Wiem co mówie. JEstem z rodizny pełnej belfrów