u mnie była fisher price z melidiami, wyświetlazem i pilotem ( wypas na maxa) najgorzej wydana kasa ever !
Tak - przydatna
Nie - nie potrzebna
Dodatkowo widzialam ładną z projektorem, lampką, melodyjką i plastikowymi grzechotkami..
Która lepsza? taka najzwyklejsza czy z bajerami o ktorych pisalam wyzej ? :)
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 11.
moze i to ladnie wyglada w pokoju dziecka nad lozeczkiem itp. ale czy to przydatne? nie :P misia najpierw byla za mala zeby sie tym interesowac, a pozniej jak ja zaczelo interesowac to byla za duza i za cwana bo dosiegala karuzeli i prawie sobie na glowe sciagnela :P
My mamy zwykłą z kilkoma pluszowymi zwierzaczkami, Ada ma 2,5 miesiąca i bardzo sie jej podoba..Na początek nie chciałam wydawać duzo na kazruzelę żeby sprawdzić czy wogóle ją zainteresuje, ale teraz uważam, że to byl superzakup
U nas to trafiony zakup.Kupiłam pluszową a nie plastikową i malutka sama sobie ją sciąga i się bawi także ja polecam:-)
u na sie super sprawdza, kosztowała ok 100 zł, ale przydała się, mały lubi przy niej zasypiać
Ja mialam taka z bajerami i sluzy do dzisiaj chociaz mala ma 2 latka, odlaczylam gore a dol ma przyciski z melodiami wiec mloda jest jescze zainteresowana ta zabawka. W drodze syn wiec i jemu posluzy ;-)
Iga uwielbiała swoją karuzelkę. Używaliśmy jej 9,5 miesiąca. Teraz ma projektor który też lubi :) karuzle mieliśmy z Tiny love
U nas bez karuzeli ani rusz. Leon uwielbia sówki, które fruwają mu nad główką. Zagaduje je aż mu śliny brak :D. Mamy najzwyklejszą karuzelkę z czterema pluszowymi sowami i klasyczną pozytywką.
u nas sprawdziła się w 100 %, od ok. 2 m-ca do teraz, firmy Tiny Love.