i to jak cholera!!! Beczałam niesamowicie, wszystko mnie wzruszało! Potem tylko wyłam jak miała baby bluesa - na szczęście tylko 1 dzień... oczywiście wyłam kompletnie bez powodu :)
Od jakiegos czasu sie nie poznaje, becze jak bobr i zalewam sie lzami z byle powodu - chyba mi odbilo O.o
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 7 z 7.
Cały czas beczałam z każdego głupiego powodu.
nigdy bez powodu, ale płakałam dużo. tak całkiem bez powodu poryczałam się w dzień porodu na widok kotka w internecie :P
pollym no ja wlasnie ostatnio poszlam na targ po warzywa i zobaczylam ze ptak mial w dziobie kawalek chleba ale ktos go wystraszyl i ten biedulek wypuscil chleb i uciekl... i tak mi sie go zrobilo zal ze lzy mi w oczach stanely. Po chwili uznalam ze cos niedobrego sie ze mna dzieje...
od zawsze byłam bardzo płaczliwa, do moment porodu, po tym jak ręką odjął z wyjątkiem scen narodzin dzieci :)
tzn. mnie się nie wydaje, żebym częściej płakała ale facet twierdzi, że ledwo mi coś powie i już łzy lecą... ;/
A najgorsze jest to ze jestem 4 miesiace po porodzie,a płaczliwosc dalej na tym samym poziomie...