Udało mi się małża przekonać do swoich propozycji choć łatwo nie było :) Kilka imion mieliśmy wspólnych, ale zwykle przed porodem zmieniałam zdanie ;)
Odpowiedzi
1. sama |
2. mąż |
3. wspólnie |
4. ktoś z rodziny |
5. inne |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 7 z 7.
imię dla córki ja miałam "wybrane" już w liceum :) ale mojemu mężowie się tak spodobało że nawet teraz jak proponuje jakies inne to sie upiera przy tym...z synem byłoby gorzej..mi sie podobaja inne jemu inne :)
choć propozycja była męża
Imię dla córci wybrałam w sumie ja, po konsultacji z rodziną, bo było pełno propozycji. Drugie imię wybrała moja mama i teraz mamy małą Abigail Elissę :)
U nas podzial byl prosty. Dla corki pierwsze wymyslil partner a drugie imie ja. Dla synka pierwsze imie ja a drugie partner, chociaz jego propozycje wcale mi sie nie podobaja, ale przynajmniej wszystko mamy miedzy soba jasne i nie ma klotni w tym temacie ;-)))
nie mogliśmy dojść do kompromisu więc powiedziałam że będzie Marcel i koniec, teraz jak ktoś się pyta to mówi że to on takie wybrał wręcz jest przekonany że tak było haha
Mężowi żadne się nie podobało, więc ja wybrałam 3, a on zdecydował które najlepsze :)