szycie bez znieczulenia i badanie rozwarcia (popłakałam sie aż)... aućććććć.. ale jadnak wygrało bólowo nacięcie ;/ nic tak nie bolało z całego porodu jak nacięcie
Odpowiedzi
1. skurcze |
2. parcie |
3. nacięcie/pęknięcie |
4. zszywanie |
5. badanie rozwarcia |
6. połóg |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 11.
Lewatywa, zwymiotowałam po tym i w tym samym momencie odeszły mi wody.
Przy pierwszym porodzie parcie, a przy 2 skurcze
badnia jak mnie brała położna na badnie rozwarcia to aż się trzęsłam cała
Badanie rozwarcia, to dla mnie był pikuś. Trzeba im powiedziec, zeby robili je, kiedy się nie ma skurczu i trzeba się rozluźnic, to wowczas mniej boli ;)
Najgorsze skurcze paraliżujące..masakra.. no i nacięcie niestety tez czułam :( parcie, to bardzo męcząca praca, ale jednak to ulga po skurczach, trwająca u mnie 40 minut.
A cała reszta ok.. ;)
o tak parcie to ulga po meczacych skurczach:)
badanie rozwarcia przez lekarza!!!! masakra
dla mnie wszystko z porodem związane było mniej uciążliwe nić połóg- a konkretnie rana po nacięciu- goiła się długo, byłam "brzydko' zszyta i ani wstać a już nie napisze usiąźć- nawet ta poduszka kółko nic nie dawała- dopiero jak wszystskie szwy wyszły było ok. skurcze bolały, badanie rozwarcia też, parcie to była praca a nacięcie tylko poczułam że było, szycie go miałam w znieczuleniu więc ok.:)
i już mnie zestresowałyście ;) muszę przestać czytać takie pytania ;)
Nacięcia, a potem pęknięcia nawet nie czułam. Za to zszywanie, pomimo znieczulenia (jakiegoś gównianego) bolało najgorzej. :/