od razu sie tłumacze ze mam maly domek i dwa wejscia prosto z podworka , wiec sie troche syfi ;)
Odpowiedzi
1. codziennie :-p |
2. 2 razy w tygodniu |
3. raz na tydzien przy dużym sprzątaniu |
4. jak mi się przypomni,nawet nie myję cały tydzień |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 12.
odkurzam prawie codziennie,wycieram podłogę też codziennie,jak córka coś wyleje,ale wszystkie podlogi z zakamarkami to raz w tygodniu:)
w calym domu mam jasne kafelki i jak tylko cos kapnie robiäc przy zlewie i w to sie wdepnie to wszedzie sä centki, a tego nie cierpie.
Zaznaczylam raz na tydzien, ale bez watpienia nie okreslilabym tego "duzym" sprzataniem, myje bo juz czas i nie trzeba mi do tego wielkiego sprzatanai (staram sie miec zawsze porzadek), aczkolwiek czasem myje czesciej,czasem rzadziej.
Zaznaczylam raz na tydzien, ale bez watpienia nie okreslilabym tego "duzym" sprzataniem, myje bo juz czas i nie trzeba mi do tego wielkiego sprzatanai (staram sie miec zawsze porzadek), aczkolwiek czasem myje czesciej,czasem rzadziej.
Ja praktycznie codziennie,zadko bywa ze nie..to nie z pedantycznosci..moje podlogi strasznie sie kurza,wszystko na nich widac...
ja mam wszedzie wykladzine wiec u mnie to bardzo malo do mycia podlog mala kuchnia i mala lazienka do umycia;p wiec jak sprzatam mieszkanie to i podlogi tez;p
ja tez myje codzienie podlogi kurze lazienka lubie miec czysto w domu a mieszkam przy ulicy tak wiec kurzu mi nie brakuje:))
a ja myję codziennie bo mój mały ciągle na podłodze więc po co ma ścierać brud rączkami i zjadać. poza tym w takie upały szybciej schnie, nawilża trochę powietrze i mam wrażenie że sprawia, że jest troszkę chłodniej w domku
wszedzie dywany i wykładziny .. nawet w łazience :/ w uk to częste choć głupie..