Napewno nie będę dodawać takich gdzie będzie widać mojego maluszka miejsc intymnych..myślę że takie na ręczniku nawet okej , ale kiedy jest całe owinięte i główka w kapturku :)
Odpowiedzi
1. Tak, przecież to małe dziecko,nie wlicza się w pornografie. |
2. Nie. Uważam ,że jest to naruszanie sfery prywatnej mojego dziecka. Dzieci też mają godność, a pedofili w sieci niemało. |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 11.
ja tak nagich zdjec dzieci nie odbieram i mi nie przeszkadzaja takie fotki maluszków , ale wiadomo lepiej dmuchać na zimne .
Nigdy w życiu nie wstawiłabym zdjęcie mojego Synka w negliżu...
juz kiedys o tym pisałam
Ja w ogóle nie rozumiem umieszczania setek zdjęć dzieci na portalach społecznościowych. To nie są albumy rodzinne, rodzice często o tym zapominają. Później dostęp do zdjęć mają osoby postronne, w najgorszym wypadku - pedofile, w lepszym - korporacje i agencje reklamowe, oszuści, którzy mogą sobie zdjęcie zgrać na komputer i robić z nim, co chcą. Dziecko podrośnie i będzie mieć do nas uzasadnione pretensje! Gotuje się we mnie, jak o tym myślę, tym bardziej, że mam w rodzinie taką jedną, do której nie dociera, że zdjęcia dziecka w kąpieli na fb czy naszej klasie nie są na miejscu, ręce opadają.
Ja nawet zdjęcia Igi na golasa, no mam jedno w wannie ale jest na nim do pasa. Jestem przeciwko temu :p A co robią inni mam gdzieś... I zgadzam się z przedmówczynią :D
Internet to nie album rodzinny!!! Dla mnie w nagim malusku nie ma nic zdrożnego, uważam, że jest śliczny.
Jeśli chodzi o pedofili to raczej się noworodkami jeszcze nie interesują, więc o to bym się nie obawiała.
Jednakże ja w necie nie umieszczam prawie wogule zdjęć. FB mam, mam zdjęcie profilowe i kilka z pracy, a jak ktoś chce zobaczyć jak wyglądam, to zaprazam na kawę :))
POMYLIŁAM SIĘ! Miało być nie!!!
nie nie nie!
Aaa zesz ty !!! Mialo byc nie ...ja nawet nie posiadam nagich fotek mojego Dawidka .
I nie mam zamiaru pokazywac jego stref intymnych :)