A ja ci powiem że mam teraz doświadczenie z karmieniem butelką od urodzenia trzeciej córki i wcale dla mnie ta wyższość kp nad butelką już nie jest taka oczywista . Wszystko zawsze ma swoje plusy i minusy , i czasami kp jest bardzo przyjemne a czasami to droga przez męke dla matki i dziecka , nic za wszelką cenę . 

Ja nie karmiłam piersią, to po prostu nie dla mnie, nie czuję tego, ale jestem jak najbardziej za tym, żeby karmić jak tylko komuś to odpowiada ;) Wiadomo, że mamy mleko najlepsze

Nie ingeruję w zdanie i podejście innych kobiet. Dla mnie osobiście jednak najlepiej było karmić butelką mm, z wielu różnych powodów. W pierwszej ciąży podjełam próbę kp i bardzo tego żałuję, drugi raz tego błędu nie popełnię i drugie dziecko smaku cycja, mam nadzieję, nie pozna.... no chyba że hormony mnie ogłuszą i coś mi odwali.

Niech to będzie indywidualna sprawa każdej mamy   ja bardzo chciałam lecz niestety nic nie pomogło zadne techniki stymulacji by pokarmu było coraz wiecej jesli mogę tak nazwac  i po kilku tygodniach pokarm mi zanikł. Ciesze się ze zawsze cos tam moj niemowalak  zakosztował.Istety czy niestety moj młody przeszedł na mm.Najwazniejsze dla mnie ze sie zdrowa chowa i rozwija.Uwazam ze nie powinno sie potępiac moze to za duze słowa mamy te które niechca karmic piersia.Powinnismy zaakceptowac jej decyzje.

starsza karmiłam tylko półtorej miesiaca piersia niestety, a teraz karmie juz prawie pół roku i mam nadzieje na kolejne pół albo i wiecej :)