Nie mogłam się opanować... olucha |
2011-12-04 01:10
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

http://40tygodni.pl/Category/023/2,30494,Zle-nawyki-zywieniowe.html
Powiedzcie mi jedno, dlaczego mamy, które są szczere, nie kłamią, nie koloryzują i starają się zdrowo odżywiać dzieci, są nie akceptowane? :D Powalił mnie komentarz jednej z mam cytuje "Głowa do góry,laski dobrze radzą,oprócz jednej laski,której dziecko chyba je tylko ekologiczne jedzonko,które szykuje przez cały dzień i wogóle jej dziecko jest naj naj naj,ku...a mać cholera mnie bierze" Czy ja coś źle rbie :D hahaha

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

64

Odpowiedzi

(2011-12-05 14:31:11) cytuj
Wy nie widziecie że @olucha robi sobie jaja tym tematem? :) Mnie czeka żywienie maluchów-trojaczków :D I uważam tak jak autorka tematu, że można dobrze i zdrowo gotować nie potrzebując do tego fortuny. I jakoś nie zauważyła, żeby narzucała jakieś swoje racje :) I nie wiem jak inne mamy, ale jak można alex rozpoznać ton pisania?:) A może ma czas tylko w nocy, żeby siedzieć na komputerze? Albo najzwyczajniej w świecie niepotrzebuje tyle snu co inne mamy:) Wszystkie tak się obwiniace nie potrzebnie, po to jest to forum, żeby wymieniać się informacjami. Gdyby każda z Nas była taka sama to było cholernie nudno :) Plus dla oluchy za to, że nieboi się i nie przejmuje innymi matkami :)
Sluchaj zalogowalas sie tu przed chwila, nie znasz co i jak olucha piesze wiec po co to?
A moze to Ty olucha pod innym nickiem?hmmmmmm
(2011-12-05 14:46:31) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
abcdef
Wy nie widziecie że @olucha robi sobie jaja tym tematem? :) Mnie czeka żywienie maluchów-trojaczków :D I uważam tak jak autorka tematu, że można dobrze i zdrowo gotować nie potrzebując do tego fortuny. I jakoś nie zauważyła, żeby narzucała jakieś swoje racje :) I nie wiem jak inne mamy, ale jak można alex rozpoznać ton pisania?:) A może ma czas tylko w nocy, żeby siedzieć na komputerze? Albo najzwyczajniej w świecie niepotrzebuje tyle snu co inne mamy:) Wszystkie tak się obwiniace nie potrzebnie, po to jest to forum, żeby wymieniać się informacjami. Gdyby każda z Nas była taka sama to było cholernie nudno :) Plus dla oluchy za to, że nieboi się i nie przejmuje innymi matkami :)
Sluchaj zalogowalas sie tu przed chwila, nie znasz co i jak olucha piesze wiec po co to?
A moze to Ty olucha pod innym nickiem?hmmmmmm
Ja nie mam czasu na takie szczeniackie zabawy :) Poczytałam jej odpowiedzi i pytania (bo jest możliwość u każdej na profilu) A zaglądam na tę stronę już dobre pół roku tylko, że dopiero teraz postanowiłam się tu zalogować. Zresztą po co ja wchodzę z Wami w niepotrzebną i bezowocną dyskusje ehhhh............
(2011-12-05 17:16:41) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
goshia26
Ja mam wrażenie, że Wy zwyczajnie zazdrościcie Oli, że jest taka dobrą i troskliwą matką i dba o zdrowe żywienie swojej córki. Nie chciałam się udzielać w tym temacie, bo takowy bardzo mnie drażni, ale nie mogłam się jednak powstrzymać. Wychowuję swojego synka od samego początku zdrowo. Tylko co to właściwie znaczy zdrowo? bardzo zależało mi na karmieniu piersią, bo przecież pomyślcie - tak nas stworzyła natura- właśnie do tego, żeby wykarmić swoje potomstwo, zastanawiam się teraz kiedy wymyślą dla zwierząt mleko modyfikowane...dla ludzi już jest...:) no ale mniejsza z tym. Małego karmiłam wyłacznie piersią 6 miesiecy, potem zaczęłam wprowadzać mu pojedyncze warzywa. Nie rozumiem do jasnej cholery dlaczego matkom tak bardzo sie spieszy z podawaniem dzieciom roznych produktów juz w 3 czy 4 miesiacu????? przeciez dziecko ma jeszcze nierozwinięty przewod pokarmowy i można mu w ten sposób wyrządzić krzywdę!!! ale przecież radocha mamy z krzywiącej buzki dziecka jest ważniejsza od zielonej czy śluzowatej kupki dziecka....nerwy mam jak czytam niektóre komentarze matek. A jeśli chodzi o zdrowe żywienie mojego synka, to co w tym trudnego podać dziecku choćby zamiast kupnego biszkopta zrobiony samodzielnie??? wystarcza 3 produkty i biszkopt gotowy:) albo do owoców dodać rodzynki? owoce czy warzywa kupić na targu od starszej babci? (jeśli mówimy o braku ogródka). Mój synek jak dostał kiedyś od teściowej kawałek racucha, skrzywił się i wypluł:) mądre dziecko:)wydaję mi się,że tuta chodzi o podejście matek do zdrowego stylu życia. Uwierzcie, mi ale jeśli teraz zaczniecie dawać dzieciom frytki, parówki czy inne świństwa na pewno odchorują to w przyszłości, choćby cukrzycą, otyłością, miażdźycą czy innymi chorobami..tak moje drogie, nie śmiejcie się ze mnie, to prawda. A teraz żegnam się z Wami i życzę miłego dnia:)
aha i jeszcze jedno- to że napisałyście że Ola stoi cały dzień po to by ugotować dziecku zupe, to jest dla mnie bardzo obraźliwe i puste!!! jak można? widać właśnie jak Wy dużo czasu poświęcacie swoim dzieciom... bo nawet nie wiecie ile zajmuje ugotowanie zupy dziecku..jak dla mnie to godzinka i obiad zrobiony. Powodzenia moje drogie nie-eko mamy:)
(2011-12-05 17:26:20 - edytowano 2011-12-05 17:28:54) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
inkaaa
JA PROPONUJĘ,ŻEBY KAŻDA ZAJEŁA SIĘ KURWA SWOJĄ DUPĄ I SWOIM DZIECKIEM.!!!!
NUDZI WAM SIĘ. . ???? CHYBA TAK.!

OLUCHA WYCHOWUJE JAK CHCE , INNE TEZ NIECH WYCHOWUJĄ JAK IM SIĘ PODOBA SWOJE DZIECI...!


POZA TYM ALEX : JAK MOŻESZ NAPISAC DO DZIEWCZYNY Z NICKIEM ''ABCDEF'' ZE NIE ZNA SIĘ CO OLUCHA PISZE I JAK.. SKORO MA CAŁY TEMAT PRZED NOSEM I NAPEWNO TO PRZECZYTAŁA I CHYBA NEI TRZEBA SIĘ JAKOŚ ''ZNAĆ'' SPECJALNIE ,ŻEBY SIE WYPOWIEDZIEĆ. . ? i WIDZE ALEX,ŻE OLUCHA MA INNE ZDANIE I CIĘ TO WKURWIŁO NA MAXA... I JAK ZAWSZE ZACZYNA SIĘ ROBIENIE CZEGOŚ WIELKIEGO Z GÓWNA MAŁEGO .!!! INNYM ZAWSZE RADZISZ ,ŻEBY WRZUCAŁY NA LUZ ITD. A SAMA CIĄGNIESZ TEMAT BEZ SENSU. MA INNE ZDANIE NIECH MA TY TEZ -SPOKO. I TO CHYBA POWINNO WYSTARCZYĆ.... ALE NIE TERAZ SKAKANIE JEDNA PRZEZ DRUGĄ..;/
Z CAŁYM SZACUNKIEM DO CIEBIE ALEX-ALE CZASAMI PRZESADZASZ...........

(2011-12-05 17:46:50 - edytowano 2011-12-05 17:53:26) cytuj
Wiesz co Inka, nie wiem czy osoba, ktora zalogowala sie tutaj przed chwila wie co Olucha wypisywala pol roku wczesniej, bo ja niestety pamiatam toco opisalam wczesniej.

Po drugie ja sie nie wtracam do wychowywania dzieci tylko doradzam, nie atakuje jak to zrobila olucha.

Po trzecie tu nie chodzi tylko o ten post, ale glownie o poprzedni, gdzie olucha nie mogla zrozumiec dlaczego matki sobie nie radza z gotowaniem itd.

Po czwarte olucha za bardzo przesadza.

Po piate zobaczymy kochana jaka Ty bedziesz madra, pozdrawiam

Z powazaniem
(2011-12-05 20:23:28) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
abcdef
Wiesz co Inka, nie wiem czy osoba, ktora zalogowala sie tutaj przed chwila wie co Olucha wypisywala pol roku wczesniej, bo ja niestety pamiatam toco opisalam wczesniej.

Po drugie ja sie nie wtracam do wychowywania dzieci tylko doradzam, nie atakuje jak to zrobila olucha.

Po trzecie tu nie chodzi tylko o ten post, ale glownie o poprzedni, gdzie olucha nie mogla zrozumiec dlaczego matki sobie nie radza z gotowaniem itd.

Po czwarte olucha za bardzo przesadza.

Po piate zobaczymy kochana jaka Ty bedziesz madra, pozdrawiam

Z powazaniem
Wiesz co alex Jak narazie to tylko Ty potrafisz atakować inne forumowiczki :) Masz chyba problemy z pamięcią, bo olucha wcześniej nic na temat jedzenie nie pisała w taki sposób, w jakim TY TO OPISUJESZ :) Jetsem z 40 tyg na bierząco, więc kitu mi nie wciszniesz niestety, choć wiem, że bardzo byś tego pragnęła :)Zacytuje Cię jeszcze raz " olucha nie mogla zrozumiec dlaczego matki sobie nie radza z gotowaniem" ja niec takiego tam nie przeczytałam, przeanalizuj ten poprzedni post jeszcze raz i napisz poprawioną wersje Twojej odpowiedzi :) I te Twoje podejrzenia, że niby ja to olucha.... Ktoś tu jest bardziej przewrażliwiony od niby @oluchy :) I powinnaś sobie darować ten tekst o mądrości w stosunku do @inki, bo to nie wypada... Teraz widzę, że *inkę będziesz atakować swoimi "RACJAMI". Wspieram Cię alex :D
(2011-12-05 20:47:54) cytuj
abcdef czy jak Ci tam,chyba jestes osoba, ktora juz tu byla na forum i wie co i jak, bo jak nowa osoba tak szybko moze opanowac co tu sie dzieje, hmmmmmmmm?

Co do oluchy dobrze wiem co pisze, niestety.A moich wypowiedzi nie mam zamiaru poprawiac bo z jakiej racji.

Zreszta to forum jednak schodzi na psy!!
(2011-12-05 21:03:56) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
abcdef
abcdef czy jak Ci tam,chyba jestes osoba, ktora juz tu byla na forum i wie co i jak, bo jak nowa osoba tak szybko moze opanowac co tu sie dzieje, hmmmmmmmm?

Co do oluchy dobrze wiem co pisze, niestety.A moich wypowiedzi nie mam zamiaru poprawiac bo z jakiej racji.

Zreszta to forum jednak schodzi na psy!!
Czytanie ze zrozumieniem alex!!!!! Pisałam wyraźnie, że obserwuje portal od pół roku :) ehh... Ja też wiem co pisze olucha,a co Ty :) I dlaczego niestety? Boli Cię fakt, że próbujesz kłamać i niestety Ci to nie wychodzi:) Bo ona dopiero teraz włłączyła się w czynną dyskusje na temat żywienia alex... I racja przez takie osoby jak Ty czepialskie i próbujące nieumiejętnie nakazać swój tok myslenia :) Dlaczego Ty niepotrafisz się pogodzić z faktem, że są ludzie innego zdania niż Twoje alex?! Nie każdy Cię tu lubi, nie każdy lubi oluche i wiele innych matek tu zalogowanych... Idź sobie odpocząć, bo siedzenie na komputerze i czekanie na nowe komentarze w tym pytaniu Cię wykończy :D :D P.S. szkoda, że nie można dać Ci więcej minusów :D
(2011-12-05 21:14:07) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
inkaaa
Wiesz co Inka, nie wiem czy osoba, ktora zalogowala sie tutaj przed chwila wie co Olucha wypisywala pol roku wczesniej, bo ja niestety pamiatam toco opisalam wczesniej.

Po drugie ja sie nie wtracam do wychowywania dzieci tylko doradzam, nie atakuje jak to zrobila olucha.

Po trzecie tu nie chodzi tylko o ten post, ale glownie o poprzedni, gdzie olucha nie mogla zrozumiec dlaczego matki sobie nie radza z gotowaniem itd.

Po czwarte olucha za bardzo przesadza.

Po piate zobaczymy kochana jaka Ty bedziesz madra, pozdrawiam

Z powazaniem
No własnie nie wiesz czy to olucha więc- powinna być cisza z tym!
po 2 Olucha tez się nie wtrąca tylko doradza i pisze jak Ona to robi-...!
Po 3 nikogo nie atakuje - bynajmniej ja tego nie zauwazyłam..;]
I uważam ,że olucha nie przesadza- a wręcz przeciwnie- pisze prawde.. I CHYBA alex Ty troszkę przesadzasz. jA Rozumiem,że ejsteś ode mnie starsza, masz wiecej doświadxczenia itd. ale to nie znaczy że ktoś jest gorszy... I nie wiem nic na tem A lub temat B.!
Ja nie bede mądra tylko bede tak ŻYWIĆ SYNA JAK MI SIĘ TO BĘDZIE PODOBAŁO.! I BĘDE KOMENTOWAĆ INNYCH DIETY I TO JAK KARMIĄ DZIECI SWOJE JESLI O TO ZAPYTAJĄ..! BO TO JEST FORUM

TALKŻE ALEX- WRZUC TROSZKE NA LOOZ BO UNOSZENIE SIĘ TU NIE MA SENSU...;]
(2011-12-05 22:29:14) cytuj
Tu jest pierwsza odpowiedz na to, ze niby nie wiem co mowie slowa oluchy:
"Ja nie gotuję na kostce bulionowej (wg mnie to nie zupa) i nie doprawiam kucharkiem, ani vegetą, używam jak najwięcej naturalnych przypraw, które rosną u mnie w donniczce :D Dla Tosi odlewam nie przyprawioną niczym zupę do małego garnuszka, którą potem przyprawiam drobno posiekaną pietruszką, majerankiem... :) Zero zachodu przy tym.
Najczęściej używamy soli. Tymczasem potrawy dla dziecka znacznie lepiej przyprawiać świeżymi ziołami, miodem, wanilią...

Sól sypana do zupy, na pomidorek, do jajecznicy... I kończy się tak, że malec je więcej soli, niż powinien. Czym zatem przyprawiać potrawy dla dzieci?

Bazylia
Zapobiega wzdęciom, działa rozkurczowo i przeciwzapalnie. Pasuje niemal do wszystkiego: mięsa, ryb, duszonych warzyw, sałatek.

Cynamon
Poprawia trawienie, zwiększa apetyt. Działa przeciwbiegunkowo i obniża poziom glukozy we krwi. Cynamon można dodawać m.in. do ryżu, jabłek, klusek, dżemów.

Czosnek
Działa bakteriobójczo. Można dodawać go do twarożku, sałatek, mięsa, warzyw albo natrzeć nim grzanki. Dla młodszego smyka lepszy jest czosnek w potrawach gotowanych – co prawda traci wtedy część cennych substancji, ale jest łagodniejszy dla brzuszka.

Majeranek
Przede wszystkim warto go dosypać do dań wzdymających i wywołujących gazy. Wspaniale smakuje w najzwyklejszej kartoflance, można go również dodawać do mięsa, sosów, zup, dań z grochu. Majeranek pasuje do tych samych potraw, do których często dodajemy tymianek.

Natka i koper
Mają mnóstwo cennych witamin i mikroelementów. Pietruszka wzmacnia włosy i poprawia ich wygląd, nasiona kopru są znane ze swoich właściwości wiatropędnych. Pietruszki i koperku można używać na różne sposoby: dodawać do surówek, sałatek, zup, potraw z warzyw i mięsa.

Pieprz, papryka
Pieprz, papryka nadają potrawom pikantny smak. Pamiętaj jednak, że takie ostre przyprawy mogą drażnić błonę śluzową przewodu pokarmowego, dlatego dosypuj ich dosłownie szczyptę.

Miód
Zawiera enzymy, które utrudniają życie drobnoustrojom. Jest wyjątkowo szybko przyswajalny i łatwostrawny. Ale ma jedną wadę: często wywołuje alergie.

Wanilia
Działa pobudzająco i poprawia nastrój. Jest idealnym dodatkiem do ciast, ciasteczek, lodów, kaszek. Ale nie tylko: przyprawia się nią także ryby czy mięsa. Wanilia może przekonać niejadka do zjedzenia mięsa czy kaszki.


Dań dla smyka nie przyprawiaj gotowymi mieszankami. Zawierają glutaminian sodu, który może zaszkodzić dziecku."

Podobne pytania