Byłam raz i to pośmierci córeczki. Powiedziała mi, że było dziecko. Że będą zmiany w mieszkaniu. Że mój mąż lubi ostre rzeczy jeść i musi ich unikać, że jest pracowity. Że od strony męża jest kobieta która Nam zazdrości- chodzi o teściową.
Odpowiedzi
1. Tak i sprawdziło się |
2. Tak, ale nie sprawdziło się |
3. Tak i sprawdziło się, ale nie wszystko |
4. nie, nie byłam |
Komentarze
Wyświetlono: 11 - 15 z 15.
Nie byłam i chyba nigdy nie pójdę :)
przepowiedziała mi ze będę miałą synka, że będę miała problemy z ojcem dziecka, ale wkoncu sie zdeklaruje, ze bede miala duze problemy z jego rodzina ale w przyszlosci mnie zaakceptują, a ja z X wezme ślub.
Jak narazie na każdym usg lekarz potwierdza płeć, mówi że nie ma opcji z pomyłką bo dokładnie widać jajeczka. Z ojcem synka się rozstałam, głównie przez problemy z jego rodziną... jak narazie między nami jest nijak.. zobaczymy co życie przyniesie i czy się sprawdzi, chociaż szczerze w to wątpie.
Kumpela mi kiedyś wróżyłą z kart (wyróżyła mi bruneta, córkę i piękny domek)
Ale ja głośno mówiłam, że uwielbiam brunetów, i chce mieszkać w domku kiedyś tam :) a z córką to udało jej się trafić ;p
ja bym nie poszła ani za kasę ani za darmo. Po co się niepotrzebnie denerwować czy stresować;p Lepiej jest jak mniej wiesz:)