Niemowlę śpi w łóżku rodziców - czy to ok? claire1983 |
2011-02-19 21:14
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Od jakiegoś czasu mam straszny problem z synem i mężem. Syn nie chce spać sam (ma 6 miesięcy) a mąż nie chce żeby spał z nami. Skutek tego taki, że mały się budzi co pół godziny w nocy, muszę wstawać i go utulać więc sama nie śpię w ogóle. Jeśli uda mi się wziąć małego do nas to zasypia jak zabity, jest wtulony we mnie i spokojny. Nam jest wprawdzie trochę bardziej niewygodnie ale jednak to lepsze niż nie spać w ogóle.
Mąż twierdzi że to zamach na nasz związek i że jak mały się przyzwyczai to już nigdy go nie "wyrzucimy" do własnego łóżeczka. A Wy co o tym myślicie?

TAGI

łóżku

  

niemowlę

  

rodziców

  

śpi

  

32

Odpowiedzi

(2011-02-20 09:49:55) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
raspberry
Agatka śpi z nami od urodzenie. Po środku ma swoje miejsce pościelone. To moja wina ja ją zabrałam do łóżka. Na początku miał to być tylko tydzień, bo ona taka malutka, gdzie tam będzie sama spała. No i tak została z nami. Popołudniu śpi w łóżeczku swoim, czasem na kanapie a wieczorem z nami.
(2011-02-20 10:06:20) cytuj
Od woczraj nasza córeczka spi w osobym pokoju. o dziwo przespala z 6h nad ranem przenioslam ją do naszego lozka bo tak wygodniej mi bylo ją nakarmic i ululac.
dla karmiacej mamy piesią spanie razem w lozku jest dobre bo jest wygodne i oczywiscie jest ta bliskosc.
Kiedy polozylam małą do lozeczka samą czulam sie jakos nieswoojo a gdy juz przenioslam ją do nas poczulam jakies bezpieczenstwo.
(2011-02-20 10:52:16) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
listopadowa
mój do 9mies.ani razu nie spał z nami.potem był okres(po pobycie w szpitalu)że spał z nami noc-w noc. zasypiał sam u siebie,ale po około 2-3godz.budził się z takim płaczem że nie można było go uspokoić(na rękach się uspokajał,odkładany do łóżeczka dostawał "szału").więc dla MOJEGO świętego spokoju brałam go do nas,mąż nie miał nic przeciwko!i to trwało około 2miesięcy.potem przestał się budzić z płaczem i do tej pory śpi sam,u siebie.więc jak dla mnie to bzdura żeby nie brać bo się przyzwyczai
(2011-02-20 13:32:15) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
angela202
ja zamierzam spać przez noc z dzieckiem po 1 dla swojej wygody bo będę karmiła piersią, po 2 nie lubię spać sama po 3 chcę mieć je blisko siebie ale też nie za długo:)
(2011-02-20 14:57:11) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
fufczak
Myślę że komfort psychiczny matki i jej wysypianie się są bardzo ważne, bo to bez sensu szurać rzęsami po podłodze próbując się zająć dzieckiem. Ale jest i druga strona medalu. Ktoś kiedyś powiedział że to dziecko jest dodatkiem do związku dwojga ludzi a nie odwrotnie (tzn. że staje się nim jedno z partnerów).
A nie masz np. możliwości eksmitowania dziecka chwilowo obok Waszego łóżka (wtedy będziesz mu mogła np włożyć rękę i tak go uspokoić) po to żeby za chwilę wyjechał w całości do swojego pokoju i łóżeczka? Bo to że tak ma być to chyba nikt nie ma wątpliwości. teoretycznie 6 miesięczne dziecko jest na to psychicznie gotowe żeby spać osobno.

A Agnieszka dobrze powiedziała - że czasem to Mamy mają dyskomfort psychiczny i realizują własną potrzebę bliskości. Sama się zdziwiłam kiedy eksmitowałam moje 7 tyg. dziecko do własnego pokoju. Budzi się tak samo często (2 razy w ciągu nocy), a to mnie było nieswojo.
(2011-02-20 16:06:32) cytuj
Ja śpię z dzieckiem również i też ma 6 miesięcy ale jak czasami chcemy pospać sobie sami to kładziemy go do łóżeczka i nie ma z tym w ogóle problemu.:)
(2011-02-20 16:09:04) cytuj
Nie wyobrażam sobie spania osobno. Może dlatego, że Ryś ma dopiero niecałe dwa miesiące. No i mam paranoję, że jak go odłożę do łóżeczka to się udusi. Nie wiem czy by spał lepiej osobno. Boję się spróbować. Dla mojego męża to również oczywiste, że synek śpi z nami. Może dlatego, że sam spał długo ze swoimi rodzicami.

Łóżeczko kupiliśmy jeszcze jak byłam w ciąży. Na razie stoi nieużywane. Teoretycznie jest dobre przez pierwsze 3 lata życia więc może jeszcze się nam przyda ;)

"Zamach na związek" - wybacz, ale się uśmiałam. Wasz związek zaczyna i kończy się na łóżku? ;)
(2011-02-20 16:44:38) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paulineeeczka
Ja mysle ze Twoj maz ma racje. Juz nie raz spotkalam sie z tym ze rodzice biora malenstwo do lozka, a pozniej jest problem bo dziecko nie chce spac w swoim lozeczku. Mojej ciotki syn spal z babcia od poczatku do 13 roku zycia bo nie mogli go odzwyczaic. I znam kilka jeszcze podobnych historii. Nasza mala bedzie spala obok naszego lozka w kolysce. Ale do lozka jej nie zabiore
(2011-02-20 17:54:56) cytuj
Ja na Twoim miejscu pozawalałabym spać dziecku z Wami, czy z Tobą w łóżku. Widocznie maluszek tego potrzebuje. Nawet Ci troszkę zazdroszczę, że w ogóle znalazłaś sposób aby spał spokojnie. Bo mój czy w swoim łóżeczku, czy z którymś z nas w łóżku (śpimy z nim na zmianę żeby choć jedno było wyspane) śpi bardzo nie spokojnie i często się budzi.
A mąż?? No cóż, skoro jest taki temu przeciwny, to może niech co drugą noc Cię odciąży we wstawaniu co pół godziny, szybciutko zmieni zdanie.
(2011-02-20 18:44:15) cytuj
Dla mnie nie , u mnie synek od początku spał we własnym łóżeczku . Nie wyobrazam sobie spania razem z dzieckiem , tak jak ktos wyżej napisał co zrobisz jak nie będziesz chciała spać ? A dziecko tak , no i nie mowiąc o tym , że nie ma mozliwości zadnego "sam na sam " z tatusiem .

Podobne pytania