tak. juz teraz wiem, ze tak:) moja mała tez sadzi non stop takie bąki:) podobno to powod do radosci- przynajmniej gazy uchodza na zewnatrz. inaczej mialaby twardy brzuszek i kolki, boleści

ciesz się :D jak nie pruka to moze byc problem ;[

Moja tez pierdzi jak mój stary, czasem i głośniej :D

Moja tak samo pierdzi aż czasami się dziwię jak takie małe dziecko może takie dźwięki wydawać,  to chyba po swoim ojcu

Tak to jest:) Ciągle się zastanawiam jak z takiej małej istotki takie dźwięki:)

Kochana aty się ciesz,że pierdzi my mielismy meksyk z pierdzeniem a nie wspomne o kupkach masakra jakaś.

moje ze pierdza to pikuś ale jak śmierdzi to trzeba uciekać bo nos chce urwać ,aż czasem jak gdzies idziemy to mam nadzieje ze nie pierna bo kto mi uwierzy ze to nie japrzy tym smrodzie i odgłosach

to się trzeba cieszyć, że odchodzą, a nie gromadzą się :)

moj tak samo !

Mały takie bączki łupie, że już mamy pokój łączony z łazienką - ściana nie wytrzymała