moj wraca o 6 i spi do 12 :)
czasami wczesniej tez wstaje ale o 19 kladzie sie do 21 znow :)
Czy Wasi faceci też po nockach potrafią spać cały dzień? Bo mojego się dobudzić nie da... Zaraz mu jebnę, bez kitu...
moj wraca o 6 i spi do 12 :)
czasami wczesniej tez wstaje ale o 19 kladzie sie do 21 znow :)
RZadko kiedy, a nawet jak pórbuje to nie ma opcji. Zwykle jest tak, że gdy wraca po calej nocy pracy od 23-9 rano to idzie na zakupy,. Wraca, bierze dusz (prysznic), je, bawi się z Dominikiem (Michał w szkole jeszcze jeśli to dzień tygodnia) i wtedy dopiero idzie spać. Czasem wraca o 5 rano (jedna z ośmiu różnych zmian) i śpi do popołudnia, ale rano jeszcze zaprowadza na 8 Michała do szkoły. Po drodze zakupy, chwila dla mlodszego i spanie.