nie mam zdania

jestesmy muzumlanami wiec dla nas to oczywista sprawa

w życiu nie zrobiłabym takiej krzywdy dziecku. W imię czego-wiary? Zdecydowanie nie... Zdrowie mojego dziecka jest ważniejsze od tego co ktoś gdzieś napisał. 

Zastanawiacie się czasem, co będzie gdy dziecko "odejdzie" od allaha? Zostaje  naznaczone do końca życia, jak w Auschwitz żyd. 

Nie skrzywdzilabym dziecka w taki czy inny sposob, dla mnie te wszystkie dziwne obrzedy z roznorakich religii sa poprostu straszne. Ale to jest twoja sprawa i ty sama powinnas podjac ta decyzje.

achhh ugryze sie w jezyk lepiej ;-/ ... 

jak będzie dorosły to jego decyzja teraz nie.

Moj maz jest muzulmaninem. On by chcial ale jak do tej pory nic z tegoo Nie wyszlo. Ja jestem obojetna ale nie chcialoby mi sie zajmowac synem po tym calym zabiegu. z reszta nie wiem jak to wyglada wiec sie nie wypowiadam. Maly i tak duzo choruje przez zlobek wiec nie chce mu dodatkowego cierpienia dokladac i sobie tez nie...

Nie tylko żydzi czy muzułmanie są obrzezani, także to żaden stygmat.  Mnóstwo mężczyzn decyduje się na to ze względów higienicznych....... więc myslę, że powinno tak zostać i mężczyzna powinien poddać się temu ewentualnemu  zabiegowi jak do tego dojrzeje i będzie to jego świadoma decyzja.

Chlopcy sa obrzezania nie tylko ze wzgledow religijnych, np. w USA do niedawna byl to standard( ze wzgledow higienicznych) i np.  w 2009 byla tamobrzezana 1/3 chlopcow. Jednak ja nie zrobilabymtego,bo zyjemy higienicznie i nie widze powodu zeby usuwac cos co wyroslo naturalnie. Co innego obrzezanie dziewczynek- to jest masakra:///

hallo,laski:) ale wy nie mylcie obrzezania w 21wieku ze średniowieczem,gdzie robili to na żywca haha

widać jakie jesteście obeznane(nie każda) w tym temacie i zaszufladkowane:)
też tak jak Wy myślałam do niedawna ..ale zagłębiłam sie  wtemacie i uważam,ze taki zabieg jest czym ok...

i nie chodzi mi o religie,a kulture,w której chłopcy są obrzeani by "stać sie prawidziwym chłopcem"...jakbyśmy byli przyzywczajneni,ze se obrzeza chłopców nie dziwiło by nikogo moje pytanie:)

a stwierdzenie,że robi sie dziecku krzywde wg mnie jest MOCNO przesadzone:)

zabieg trwa max 25 minut,pod całkowitym znieczuleiem,zupełnie bezbolesne,a po przebudzeniu dziecko odczówa tylko dyskomfort,a nie bó...więc???MOŻE WARTO ZAPOZNAĆ SIE  ZCZYMŚ,ZA NIM SIĘ WYPOWIEMY NA TEMAT..??!!??!

pozdrawiam...