w ciazy mialam ochote tylko na kwasne, slodkie w ogole a mam corke ;-)


Odpowiedzi
TAK |
Komentarze
Wyświetlono: 11 - 20 z 20.
Wpierdzielałam słodycze a przede wszystkim lody na potęgę, z kwaśnego to lubiłam co najwyżej kwaśne skitellsy a mam syna. Głupota.

Miałam w pierwszej ciąży ochotę na słodkie i jest córka. W drugiej ciązy miałam też ochotę na słodkie i jest syn :) Nie ma reguły. Głupie zabobony :)
urodzilam chlopca a cukier wpierdzielalam prosto z cukiernicy jak mnie napadlo
bezsens nie wierze w cos takiego .ja np nie jadam slodyczy a w ciazy czekolady jadlam tonami .wymysly ja bym sie tym nie sugerowala absolutnie
miało byc nie jadłam kwaśne i był synek :-)

Po co wierzyć w takie pierdoły. Nie ma reguły. Nie miałam ani nadmiernej ochoty na słodkie, ani na kwaśne w ciąży. W ogóle nie miałam jakiś zachcianek. Urodziłam córkę. Jeśli komuś się sprawdza, to raczej czysty przypadek.
z synem miałam ochote na słodkie i jadłam dużo czekolady :D:D:D
teraz mam jadłowstret :)

Zabobony... Do połowy ciąży nie trąciłam słodkiego a po połowie zjadałam słodycze tonami... Mam córkę.
