Miałam złamany prawy nadgarstek, założyli mi gips, cieszyłam sie wtedy jak glupia, bo byłam zwolniona z pisania na lekcjach
Rękę, nogę, palec, paznokieć ;P...
Za gnojka byłam takim kaleczniakiem, że szkoda gadać :/
3 razy złamana i raz zwichnięta ta sama lewa ręka!!!
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 17.
prawy nadgarstek :)
i pękniecie czaszki :)
Jak byłam duzo mlodsza to rok w rok na wakacjach lewy nadgarstek szedł w gips :D tak przez 4 czy 5 lat. Do tego złamana noga na koniec podstawowki.
miałam więcej szczęścia niż rozumu...dwa razy spadłam z dachu skończyło sie tylko paroma siniakami....
NOS! Upadlam buzia prosto na glebe az sie wszyscy dziwili ze mi zeby nie wypadly :P
Na mnie mówili Dziecko Wojny. Miałam złamaną rękę, kolana zawsze pokaleczone, zadrapane, chciałam psa przytulić miałam wiszącego kolczyka on mnie złapał za kolczyk i pociągnął i przerwał ucho, więc mialam je szyte i cały łeb owinięty bandarzem. Masakra :) Ale wspominam te czsy dobrze :)
2x mialam zlamane srodkowe palce
paznokcie;p a tak powaznie to na szczescie nigdy nic nie zlamalam