Na pewno wiek nie ma nic z tym wspolnego!
Musisz byc silna!
Nie poddawaj sie!
Zrob szczegolowe badania Ty i partner...
Pamietaj bedzie dobrze!
Cześć dziewczyny, mam 21 lat, jestem tu nowa. Ale nie o tym mowa tutaj. Miesiąc temu straciłam swoje pierwsze dziecko, byłam w 3 miesiącu... Czy mój wiek może mieć coś wspólnego z poronieniem ? Może to jeszcze za wcześnie ? Proszę pomóżcie...
Na pewno wiek nie ma nic z tym wspolnego!
Musisz byc silna!
Nie poddawaj sie!
Zrob szczegolowe badania Ty i partner...
Pamietaj bedzie dobrze!
Przeczytaj:
http://www.edziecko.pl/przed_ciaza/1,79569,3191400.html?as=1&ias=2&startsz=x
Zapraszm Cię do mam Aniołków . . . nie jesteś sama . . .
http://40tygodni.pl/Group/group_25.html
W moim przypadku czas nie leczy ran . . . ale wiem dobrze ze rozmowa z "kimś" kto rozumie, wiele daje . . .
Wiek nie ma znaczenia...
Ja też straciłam mojego pierwszego maluszka...
Teraz noszę pod sercem zdrowego synka i mam nadzieję,że tym razem wszystko będzie dobrze...Bardzo ciężko było mi cieszyć się tą ciążą bo jednak strach o maleństwo był silniejszy.Teraz już trochę łatwiej,ale dopiero jak będę trzymała mojego zdrowego synka w ramionach to będę naprawdę szczęśliwa...
Ty też musisz wierzyć,że następnym razem będzie dobrze,wbrew wszystkiemu...
Na prawdę nie powinnaś nic sobie zarzucać- widzę że wiele z nas było w takiej sytuacji i choć zachodzimy w głowę dlaczego tak się stało, a o zapomnienieu takiego przezycia nie ma mowy (zawsze w jakims momencie sie przypomina, nachodzą mysli jak to by było gdyby.....)
Głowa do góry! Jeżeli jesteście gotowi podjąć wyzwanie bycia raodzicami to próbujcie , ale dajcie sobie czas i nic na siłę...Będzie dobrze:))))