prasowałam, prasuje i będę prasowała - jakoś zawsze znajdę na to chwile czasu i lubię :)

prasuje nadal,praktycznie wszystko,tyle ze juz nie tak skrupulatnie jak do roczku.

Za każdym razem prasuję. Prasowanie zmiękcza ubranka, są przyjemniejsze w dotyku , poza tym zabija to roztocza.

prasuje swoje ubrania, meza, i dzieci bez wyjatku. Reczniki, obrusy, scierki rowniez. 

Prasowac nadal bede.

Prasowałam i prasuje Mimo że nienawidzę tego robić 

nie ..juz nie prasuję...tylko posciel np. lub jak cos jest cholernie pogniecione

Póki co wyprasowałam wszystkie ciuszki , a później zobaczę jak to będzie ;p ogólnie nie nawidzę prasować :)

tak, ale tylko na początek :) a właściwie zanim mała sie urodziła. odkąd sie urodziła to nic jej nie prasowałam

Ja mam akurat taki problem,że nie umiem prasować... Może to śmieszne,ale mi zawsze wyjdzie jakaś fałda... Najlepiej jakby wszystko było kwadratowe jak poszewka na jaśka najlepiej :)

Tylko wyprawkę