(2013-05-28 12:45)
zgłoś nadużycie
Jak mam doła to nic mi sie własnie nie chce...
Jak mam doła to nic mi sie własnie nie chce...
Wrecz przeciwnie, wtedy mi sie odechciewa wszystkiego ;/
zaczynam obzerac sie niezdrowymi pierdolami :) sprzatanie tylko bardziej mnie denerwuje;)
jak mam stresa to wpierdzielam wszytsko co się da :)
A ja sprzatam bo chce mieć chociaż dom uporządkowany skoro reszty uporządkować nie mogę.
Tak jak natitalka, jak mam doła to odechciewa mi się wszystkiego i nie jestem w stanie niczego ogarnąć, ani siebie, ani domu ..
Siegam do mojej magicznej szuflady ze słodyczami;)
wtedy właśnie nie mam energii do sprzątania