2012-05-30 19:02 
        |
         
        
        
    Byłam u ginekologa (tego co wcześniej).
Powiedziałam o teście, że pozytywny i od razu zwinął mnie na USG. 
Powiedział: tu nic nie ma -dzisiaj dostanie Pani krwawienia.
To było o 11. Ledwo przyszłam do domu o 18 i dostałam strasznych bóli jajników i brzucha, i strasznie krwawiłam.
Dzidziusia już chyba nie ma :((
            
        
TAGI
            
                                Brak tagów, bądź pierwsza!
                
                    
                                    
        Odpowiedzi
jedź do szpitala, jeśli poroniłaś w tym tyg ciąży konieczne będzie łyżeczkowanie...
 
				
    
    
 
				
    
    
 
				
    
    
a może test wyszedł pozytywnie,ale nie byłaś w ogóle w ciązy-tak też sie zdarza.
to jest nie możliwe ...!
				
				
					 
				
    
    
 
            

 
             
             
             
             
             
            

 
            