aleksandrak-SIĘ ROBI!  ja zakąszam akurat camembert :)

uwielbiam

w panierce z zurawina na cieplo omomomom

tych zielono niebieskich tylko nie lubie bo jakies syfne sie wydaja (wyglad ma znaczenie buhah) ale valbon np. i inne tego typu ljublju 

Ojj też uwielbiam te panierowane  mmm:) Przez całą ciążę sobie odmawiałam, ale teraz za to zjadam ze smakiem takim,że hohohohohohoho! jak stąd do Ciebie  Poducha:D

Love it! Ale podobno w ciąży nie wolno... :/

hahaha aleksandrak no wlasnie jak sobie wyobrazam  jak bogate to mi sie ich jesc odechciewa:P :D kto wie moze kiedys sie skusze 

a fu a blee a tfu

:)

Cicho, nie zagłebiajmy się w szczegóły, liczy się kwintesencja smaku! P.S ja dopełniam tę piękną chwilkę lampeczką słodkiego,czerwonego winka... ahhh:)

aleksandrak -Nawet nie wiesz jak długo czekałam na ten moment :) Wyczekałam swoje i dumnie siedze przed lapem i popijam winko;p Ależ ze mnie wstrętna matka!! :)  Przyjdzie i na Ciebie kolej, a póki co- gulnę za Ciebie, żeby Ci jeszcze lepiej smakowało jak już będziesz mogła- tylko nie zapomnij uwiecznić tej chwili i powiadomić mnie o tym- to sie stukniemy lampkami przez monitor! :)

aa no i proszę mnie tu nie odnajdywac i nie obijać, nie zasłużyłam sobie;p

i co wybawiłaś się?:) Bo ja tez mam chęć na jeden, jedyny wieczór gdzieś poza domem:) Może za miesiąc, jak mój książe wróci to coś skombinujemy:) a jak zostawiać dziecko,to tylko z babcią! :)

Zakazany owoc najlepiej smakuje, więc wiem co czujesz,ale przyjdzie taka chwila,że sobie odbijesz lampeczką, albo i buteleczką pysznego winka!! :)