Odpowiedzi
Nie umiem nawet o tym myśleć. ....
Baw się wśród Aniołków maleńka
Liluniu kochana opiekuj się swoją mamą ,swoim tata i bracmi tam z góry. Bardzo cie wszysctkie tu kochamy i bedziemy zawsze duchem i mysami z twoja rodzina ,zeby nie czuli sie samotni. Kazda z naa boli ze odeszlas. Ale przeciez ty na pewno chciala bys bysmy zyli szczesliwi. Tak jak twoja rodzina. Tak wiele serc placze za toba kochana. Bardzo nam zal ze odeszas.
Ladnie napisane. Ja nie potrafie nic napisac... caly czas becze. Nie potrafie sie opanowac. To jest straszne co spotkało Lilke i jej rodzine. Mialam nadzieje do konca. Czekalm na wpis Narkozy do konca wiec jak zobaczylam wpis o malo nie upadłam. Zadne slowa nie wyraza cierpienia. Nikt sie tego nie spodziewal. To jest straszny szok dla wszystkich. Tak idealnie szlo leczenie. Tak blisko cudownego konca. A tu takie cos. Spij kochany aniolku. Czuwaj nad rodzicami i bracmi bo oni bardzo potrzebuja twojego wsparcia. Nie znalam Lilki osobiście ale kibicowalam od pierwszego dnia. Jestem uczuciowa osoba i bardzo mocno to przezywam. Nie moge dojsc di siebie od kad przeczytalam te straszna wiadomosc.