Pracuję z dziećmi od wielu lat i miałam też styczność z noworodkami i niemowlakami, pomimo tego uważam że każda pierworódka powinna chodzić na szkołę rodzenia. A nie potem na tablicy co 2 dni są te same pytania:
-co do szpitala?
-czy używać tego czy tamtego?
-co zrobić jak coś tam boli?
-kiedy seks po porodzie?
-moje dziecko płacze co robić?
itd...
Dodatkowo na szole rodzenia dowiadujesz sie o zasadach jakie panują w szpitalu w którym będzie się rodzić. Mówiąc szczerze za na 3ch z 10ciu wykładów sie nudziłam (fazy porodu, dieta ciezarnej, karmienie noworodka) resztę spotań uważam za niezwykle cenną.
Z całym szacunkiem nie uważam że pytanie się wzajemne jest złe, ale są PODTAWOWE informacje o które niektóre dziewczyny pytają. A nie oszukujmy się na szkole poza wyznaczonymi tematami ją pytania. Położne wedzą że jak jest się pierwszy raz w ciązy ma się mętlik w głowie i potrzeba jasnech wskazówek.