Jedyne znane mu słodycze to gorzka czekolada w ilości około kostki/dwóch kostek dziennie.
Odpowiedzi
1. tak, wydaje mi się że dość sporo |
2. staram się dawać raz na jakiś czas |
3. prawie wcale |
4. nie, w ogóle nie podaję słodyczy :P |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 8 z 8.
Dopiero ostatnio zaczęłam czasami dawać doś słodkiego gdy np. bardzo ładnie zje obiad to dostaje jakiegoś kinderka, albo jak jesteśmy w gościach to jakies ciacho, ale staram się nie przyzwyczajać
misia lubisia, czasem kawałek drożdzowki, kindera jak dostanie od kogoś, ciasto domowe kawałeczek, ale przeważnie raz na jakis czas :) nie przeginam w żadną stronę :)
Ja podaje dużo owoców, jogurtów i taki rzeczy co nie są az takie słodkie np biszkopty, paluszki bez soli, ale też raz na jakiś czas, ciastko czy wafelek nikomu nie zaszkodzi. Wolę dac wafelek niz chipsy :)
za dużo jak na swój wiek! co chwila ktoś mu wciśnie jakieś ciacho jak nie widzę
nie podaje, gdyz ma alergie na jaja i nabial, za to dostaje owoc, wafke zbozowe, kaszki roznego rodzaju na slodko... zoabczymy co bedzie dalej
Kajtusiu, a znasz przepisy na ciasta bez mleka i jajek? Mialam gdzies nawet na mazurek:-)