na 22 czerwca mam termin porodu:)i tak sie zastanawiam czy mam już się spakować czy nie ??:)i co wy wziełyscie do szpitala i na prawde wam sie przydało? bo słyszałam wiele rad i opinii i juz sama nie wiem, a tak spytam się mam które juz przez to przeszły:)dziekuje za odpowiedz :)pozdrawiam
Odpowiedzi
Wszystko zależy od szpitala. W tym , w którym rodziłam wszystko trzeba było mieć swoje ;)) Spakowałam się ok miesiąca przed terminem z tym , ze jak szłam do szpitala wzięłam tylko rzeczy dla siebie tj. piżamę, koszulę nocna ręcznik i przybory typu szczoteczka, szampon, krem do twarzy, pozaostałę rzeczy przywiózł mi mąz gdy juz miałam rodzić. Nie ma sensu wlec wielkiej torby jesli ktoś może donieśc Ci np koszulę na zmianę czy drugi czysty ręcznik.
Weź majtki jednorazowe- są super po porodzie i podpaski , chociaz mi bardzo odpowiadała lignina.Musisz mieć swoja wodę mineralną, nawet na porodówce.
Butelka dla dzidzi gdybyś nie mogła z jakiegoś powdu karmić piersią.
Pampersy , rożek , kocyk i ubranka. Liczyłam ubranko na dzień i w zapasie miałam 2 więcej , które sie przydały ponieważ początkowe zakładanie pamapersów wychodziło mi kiepsko czasem kupka przeciekła. Aha i smoczek czasem jesli dzidzia lubi sobie pocuchać to pomaga. polecam smoczek avent, jest krórki w sam raz dla noworodków.
Z początku będziesz bardzo się pocić więc musisz mieć kilka koszul na zmianę, z tym że może Ci mąż przywozić świeżą a zabierać brudną. Płyn feminal do podmywania. Sudokrem do pupci i delikatny płyn do mycia niemowląt. Na spirytus dadzą ci teceptę w szpitalu. Z ubranek polecam ci pajacyki, nie podwijają się i łatwo jest przebrać dzidzię, a na gorąco rampersiki.
Ubranko do wyjścia możesz zostawić w domu w torbie, ktorą przywiezie Ci mąż zmin z rzeczami do przebrania dla Ciebie.
no kochana ja mam na 23 czerwca i się już spakowałam tym bardziej że możliwe ze coreczka pojawi się wczesniej.Ja chodzę do szkoły rodzenia i od nich dostałam liste co trzeba zabrać
Dla dziecka:rożek,okrycie kąpielowe,4kpl.ubrań (np.pajac,podk.kaftanik),niedrapki,3 pary skarpetek,czapeczka,kilka pieluch tetrowych,20 pieluch jedn.oliwka+krem przeciwodp.chusteczki nawilżane.
Dla mamy:koszula do porodu+2 koszule na zmianę,szlafrok,kapcie+klapki pod prysznic,majtki z siatki elastycznej,tantum rosa do podmywania,kubek+sztućce,woda do picia,recznik+przybory toaletowe,wklady poporodowe,ręczniki jednorazowe:)+dokumenty (d.o+legitymacja ubezp.+karta ciąży+wynik gr.krwi.
No to by było na tyle mam nadzieję że coś się z tego przyda pozdrawiam i milego pakowania:)
ja mam termin na 15 czerwca i jeszcze nie jestem spakowana:)
ale juz niedlugo to chyba zrobie
ja mam termin na 28lipca i już od jakiegoś czasu powoli dorzucam różne rzeczy do torby do szpitala...zważywszy na to że np. kapcie, pastę do zębów, majtki poporodowe, gąbka, piżama do karmienia, podpaski, laktator itp. kupowałam nowe i już mogą sobie czekać spakowane....
oglnie trzeba mieć przy sobie wszystkie przybory toaletowe, ręczniki i piżamki na przebranie...i to jescze zależeć będzie czy pojedziesz i od razu urodzisz czy będziesz jeszcze leżała na patologii ciąży :) (dlatego i tak mąż czy rodzinka zawsze coś podrzuci do szpitala!!!)
A jeśli chodzi o ciuszki dla dziecka to w moim szpitalu nie trzeba mieć nic takiego...oni to zapewniają...jedynie trzeba sobie przygotować te ciuszki na wyjście dzidzusia ze szpitala :)
Aha...ja już po dwóch porodach jestem pewna jednego...weź sobie sól,cukier i masło!!!
Tego nie daja:)
ja mam termin na 28lipca i już od jakiegoś czasu powoli dorzucam różne rzeczy do torby do szpitala...zważywszy na to że np. kapcie, pastę do zębów, majtki poporodowe, gąbka, piżama do karmienia, podpaski, laktator itp. kupowałam nowe i już mogą sobie czekać spakowane....
oglnie trzeba mieć przy sobie wszystkie przybory toaletowe, ręczniki i piżamki na przebranie...i to jescze zależeć będzie czy pojedziesz i od razu urodzisz czy będziesz jeszcze leżała na patologii ciąży :) (dlatego i tak mąż czy rodzinka zawsze coś podrzuci do szpitala!!!)
A jeśli chodzi o ciuszki dla dziecka to w moim szpitalu nie trzeba mieć nic takiego...oni to zapewniają...jedynie trzeba sobie przygotować te ciuszki na wyjście dzidzusia ze szpitala :)
Aha...ja już po dwóch porodach jestem pewna jednego...weź sobie sól,cukier i masło!!!
Tego nie daja:)