2012-06-29 20:27
|
Dziś o 9.05przyszedl na świat dzięki interwencji polozna i cc nasz wyczmiany synus Adas;) waży uwaga uwaga 4600:-D i ma ;-)61cm wzrostu. Jesteśmy ogromnie szczęśliwi. Adasiowi od rana spadało tetno. Tylko interwencja położnej uratowała Adasia bo cudowny ordynator czekał na cud 4dni,tyle nas trzymał na oddziale nie robiąc praktycznie nic. Adas mial zieloniutkie wody:-( ma troszkę znieksztalcony nosekj bo był już uciskany:-(lekarze mówią ze nosek bedzie sie odsksztalcać,mamy nadzieję!!!
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
kawał faceta Ci się trafił a jaki długi,pchaj go w przyszłości w kosza,i pamiętaj gonić wszystkie kandydatki na żonę mniejsze niż 180cm :)