w zyciu jeza bedac w ciazy ani razu nikt nie ustapil mi miejsca w busie czy tramwaju, pamietam sytuacje gdy wracalam od lekarza w calym busie 1 wolne miejsce i matka kazala usiasc moze z 10 letniemu dziecku wiec skoro ktos ma na mnie wysrane to ja mam wysrane na kogos
Np w autobusie i dajmy na to ze jest tłum i wszystkie miejsca po zajmowane. Pytam czysto teoretycznie.
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 11 - 13 z 13.
Nie ustąpiłabym miejsca. Tak samo w drugą stronę. Gdyby kobieta w ciąży chciała ustąpić mi miejsce też nie zgodziłabym się. Ostatecznie obie byłybyśmy w tej samej sytuacji, bez znaczenia jak zaawansowana bylaby ciąża moja lub jej. Tak jak dziewczyny piszą, inni powinni ustąpić.
jezeli jest pełen autobus to ktos inny powinien ustapic miejsca .. wogole mam złe wspomnienia jezeli chodzi o takie sytuacje , nie raz stał w autobusie lub tramwaju i nitk nie uspapił mi miejsac nawet w 9 msc . teraz mam w nosie , nikomu nie ustepuje miejsca , no chyba ze naprawde widze jakas mega strsza kobiete ktora naprawde ni bedzie w stani stac . ale innym mocherom nie ma opcji .. w kosciele moga stac i na rynek biegac to i w autrobusie moga stac. nijgdy nie miałam takiego podejscia ale po tym co przezyłam w ciazy zmieniło mi sie .