Ruda, od koloru włosów (żeby nie było, nie farbowane :) )

madziara i tak zostalo

Dyba-mam te przezwisko od maleńkiego , wisiałam na mamie non stop, czuła się jak zakuta w dyby, a że byłam ja jedna to mnie wujek ochrzcił Dyba :D

W szkole średniej, aż do teraz kiedy się gdzieś widuję z kumplami z liceum - Maxi. Nie, nie dlatego że byłam max wielka, a dlatego, że niska, to był po prostu taki antonim do Mini :PP

Pałka

Tofi czemu akurat Pałka?

jej ile tego było:) Paprotka-Szprotka od nazwiska, Mysza,Dziku(to po występie w gimnazjum) a w końcu Ewka od imienia Ewelina.

Eza,  ze studiów -- bo szupła i giętka ;p