tak- klasc
nie- odpuscic sobie
MAly nie lubi, a co za tym idzie nie podnosi glowki lezac na brzuchu tylko po paru sekundach sie wscieka i placze.Mimo wszystko klasc czy dac mu spokuj? Co byscie zrobily?
TAK |
NIE |
tak- klasc
nie- odpuscic sobie
ja tam malo kladlam na brzuch, moze co 3-4 dni na minutke.. i dzisiaj piekne dzwiga glowe pionowo :P takze nie przejmuj sie, bedzie ok
nie przejmuje sie za bardzo tym, ale tak sie zastanawialam czy moze przekonywac go czy nie, ale nie chce zloscic chlopaka :D
na mnie tez nie bardzo lubi, generalnie na brzuchu mu nie pasi. Jak jest na mnie to jeszcze na te pare sek glowe podniesie, ale ot taki leniwiec ten moj syn :D
kłaść i jeszzcze raz kłaśc, choc na 2 minutki na 3 minutki... z powrotem tak jak lubi i znowu na chiwlke, to da efekty naprawde, musi cwiczyc... niewazne jak dlugo, wazne aby naprawde czesto
Kłaść dla jego zdrowia ja miałam tak samo mały mi sie darł bo nie lubiał na brzuszku głową rył po łóżku a teraz głowa do góry i leży :)
Koniecznie zachecaj, kładź nawet na te3/5 min. Tyle ile wyleży, nawet niech odrobinę pomarudzi. Kacper nienawidzi tak leżeć, ale musi bo ma przepuklinkę pępkową i wzmacnianie mięśni brzucha było w jego przypadku jeszcze ważniejsze. Dziecko wzmacnia tak kręgosłup, mięśnie brzucha. Ta pozycja, powiedziałabym jest konieczna dla prawidłowego rozwoju.
Pisałam ci na forum jak mnie martwiło, że Wojtek głowy nie podnosi :P Pediatra mówiła, umie ale nie chce. Dałam se spokój i proszzz 4,5 miesiąca - w końcu trzyma głowę :) Trzeba czasu jak widać.
Ps. Jak zwykle komentarze pt. musisz. Nic nie musisz :)
ja chodze z malym na rehabilitacje i juz 3 panie mi mowily ze nie trzeba na sile.. kladz go co 2-3 dni na chwile, moj tez nie bardzo chcial na poczatku dlatego go nie katowalam a wczoraj lezal 20 minut na brzuchu i sie smial... przyjdzie samo :)
no wlasnie nie chcialabym calkowicie zniechecic malego do takiego lezenia