syn mial niecaly tydzien jak pojechal znami do hipermarketu ,nie bede kloszowac dziecka nigdy nie kloszowalam corki i zdrowa jak ryba mozna bylo na nia kichac i smarkac a ona zero.. syn to samo .hartujemy sie..
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 11 - 15 z 15.
Nie, dla dziecka to jest 100% stresu.
Mała pierwszy raz była na zakupach hipermarkecie jak miała jakieś dwa tygodnie :)
Ale teraz jak tyle bydła w sklepach to wolałabym ją zostawić w domciu z kimś.
w życiu bym nie poszła - syn miał niecały rok jak pierwszy raz w ogóle poszłam z nim do jakiegokolwiek sklepu, a z córką to ostatnio weszłam na 5 min. do euroAGD
NIE - z tego samego powodu co Toffinka. Kupa zarazków, wirusów, tłok, tylko nieodpowiedzialna osoba poszłaby na zakupy z takim maluchem. I nie ma to nic wspólnego z hartowaniem jak napisała Marta...hartować to mozna na podwórku, a w hipermarketach, gdzie przysłowiowego palca nie ma gdzie wsadzić w tym okresie i większośc ludzi ciąga nosem. Dla takiego małęgo brzdąca zwykły katarek może okazać się poważną chorobą!!!