ze mu sie nie podobaja ale lepsza prawda niz mieli by potem komus dadac a tak mi . ale bardziej chodzi tu o to jak oddwałam ubranka te w których magad nie chodziła :)

ten ktoś narzekał na podarunek i wybrzydzał?
Tak - narzekał
Nie - nie narzekał
ze mu sie nie podobaja ale lepsza prawda niz mieli by potem komus dadac a tak mi . ale bardziej chodzi tu o to jak oddwałam ubranka te w których magad nie chodziła :)
Nawet jeśli nie wszystko pasowało lub było w gorszym niż oczekiwany stanie, to nikt nie narzekał. Uważam, że to nawet nie na miejscu narzekać jeśli ktoś z dobrego serca nam coś podaruje.
cocosanka87 - przykra sytuacja... Niektórzy są śmieszni w swoich zachowaniach.
Ja tak miałam nie raz, dlatego przestałam na siłę uszczęśliwiać. Teraz tylko, jak ktoś mnie zapyta, wówczas wychodzę z propozycją.
raz dałam koleżance buciki, takie porządne skórzane od Bartka, niezniszczone. PRosiła mnie o kilka rzeczy po moim dziecku, bo ona nie ma a potrzebuje. Parę dni później lezały w śmietniku, nie wiem dlaczego. Zrobiło mi się przykro, wyciągnęłam, wyczyściłam i dałam komuś innemu.