My się przeprowadziliśmy w zeszłym roku, mała miała niecałe dwa latka, ale dalej spała z nami w pokoju w swoim łóżeczku, od czerwca br. śpi w swoim pokoju sama w dużym łożku i minęło kilka dni zanim się przyzwyczaiła.. do tej pory zdarza jej się budzić z płaczem i domaga się przytulenia;P wtedy wystarczy pogłaskać po główce, przytulić i zasypia znów:)
W niedzielę udało nam się przeprowadzić,Oliwia śpi teraz sama w swoim pokoju,niestety w nocy budzi się i wyje bo płaczem tego nazwać się nie da.
Wydaje mi się że jest to reakcja na zmianę miejsca.
Czy Wasze Dzieci też tak miały po zmianie miejsca?
Jeśli tak to jak długo trwał taki okres budzenia się w nocy.
Odpowiedzi
TAK |
NIE |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 8 z 8.
Na szczęście nie , a młody ma już 3 przeprowadzki za sobą i to w różnym wieku
Ma 6 miesięcy a przeprowadzaliśmy się już 3 razy. W dodatku czasami nocujemy u moich rodziców. Zaśnie wszędzie.
Przeprowadziliśmy się pierwszy raz jak Stach miał 3 miesiące - dostał swój pokój i zaczął przesypiać całe noce. Teraz przeprowadziliśmy się drugi raz jakoś 2 miesiące temu. Syn dostał większe łóżko i śpi lepiej niż wcześniej, nie miał żadnych problemów.
Jak się przeprowadziliśmy od rodziców to Lenka też dostała swój pokój i też wyła i wpadała w histerię i nawet teraz jej się to zdarza od 2 dni jest ryk i lament, a już jakieś 8 miesięcy było spokoju. Lenka miała 13 miesięcy jak zaczęła spać u siebie
Zamieniłam się pokojami z mamą i dzięki temu Kacper zyskał swój pokój. Od kiedy Go przeniosłam spał gorzej niż na ogół. Wiercił się, częściej budził, postękiwał i popłakiwał. Trwało to z dwa tygodnie. Teraz wszystko wróciło do normy, czyli budzi się tak jak dawniej i ten sen jest spokojniejszy. Zawsze możesz spróbować zmienić miejsce jej łóżeczka w nowym pokoju :) może to coś i tak wniesie, może tylko obecne jej nie spasowało.
My jak jezdzimy do rodziców (na dłuższy czas zazwyczaj) to takie przebudzenia sie z jakimś lekiem zdarza mu się jedną góra dwie noce*w rożnym wieku jezdzilismy i jak był mniejszy to w ogole nie było kłopotu). Zależy jaki wiek, może umebluj pokoj jak dziecko by chciało. Wytłumacz że to nowe, wasze miejsce i jest bezpieczna, i zawsze do niej przyjdziesz jak bedzie jej w nocy zle. Myslę że przejdzie jej na pewno za niedługo. MOże przespij z nią z 2-3 nocki i wtedy bedzie spokojniesza, a po tym czasie zostaw ją juz do spania samą
jak się przeprowadzaliśmy to dorotka miałą ponad roczek i jeszcze nie reagowala wogole na tą zmiane. bardzo dobrze to zniosła. ale już teraz gdy z nią gdzieś jedziemy to płacze nie chce zasnac bez nas , tylko u nas w łózku.ostatnuo byliśmy 3 dni nad pmorzem i 2 noce musiała zasypiać z nami w łóżku potem gdy odkładalam ja w łózeczko budziła się z wielkim płazem w nocy. widże ze w nowym miejscy traci poczucie bezpiezentwa.