(2013-08-05 14:54)
zgłoś nadużycie
Miałam cesarkę, czekał na korytarzu :-)
Miałam cesarkę, czekał na korytarzu :-)
Tak i nie.Był dopóki nie zaczęło być hmm..gorąco :) Wyrzuciłam go w odpowiednim momencie,nie chciałam,żeby był do końca.
Pozostało mu czekać przed salą ponieważ miałam cc :)
miałam pecha, bo przy mnie nikt nie mogl byc bo bylam na sali intensywnego nadzoru. i dostalam skurczy, myslalam ze ocipieje, jedyne co mnie ratowalo to telefony od kolezanki ktora mnie bardzo wspierala, przynajmiej tak o tym nie myslalam, skonczylo sie i tak cc planowanym.