Nie wiem . Pewnie tak ale nie potepiam osób które dokonują takiego wyboru o aborcji . I może to dziwnie zabrzmi z ust matki mającej chore dziecko , ja wiem jaki to ciężki kawałek chleba i że slogany obrońców życia mają się często nijak do tego co się dzieje później .
jakbys sie dowiedziala w 11-13 tc np nie wiem czy w Polsce to jest wskazanie do ewentualnej aborcji ale tak teoretycznie to tak czy nie jaka masz opinie
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 32.
Na pewno bym urodziła.
Zadałam sobie przed chwilą pytanie i odpowiedź brzmiała- nie wiem, ale popatrzyłam na córkę i pomyślałam, że nie mogłabym jej nie urodzić gdyby była chora. Moja córka bawi się często z dzieckiem sąsiadów, który ma Downa i szczerze Wam powiem, że jest tak ładnie zadbanym dzieckiem i tak rodzice dbają o jego rozwój, że naprawdę chłopczyk jest "prawie" jak zdrowe dziecko.
Tak mało osób sobie zdaje sprawę co się dzieje później jak te dzieci dorosną :(
Mam, siostrę z ze spolem Downa, ma cieżką wadę serca, zyje już z tym 30 lat i myślę że jest szczęśliwa- siostra zyje w DE, pewnie w Polsce by nie bylo tak różowo.
pauli29 nie gniewaj sie za osobista wycieczke ale przeczytalam na twoim blogu ze masz syna wczesniaka, ja tez pomysl ze nasi chlopci tez w momencie narodzin byli niewiadoma moze z powaznymi wadami i skazanymi na cierpienie, nie wiem jak tobie mi do glowy nie przyszlo zeby lekarzom powiedziec nie ratujcie bo potencjalnie mogl cierpiec ale oczywiscie to trudne
pauli29 nie denerwuj sie chodzi w sumie o to ze takie usg tez sie moze mylic wiec troche dyskusyjne z tym potwierdzonym zespolem downa dopoki sie nie urodzi tak jak z wczesniakiem troche dla mnie. Wczesniak czasem moze miec wieksze dysfunkcje niz osoba z zespolem downa a nie jest to wiadome w momencie narodzin wczesniaka co mu jest wiec porwnanie zasadne nic ci nie narzucam przeciez nie warcz ;-) i nie porownuj ;-)