czy was też denerwuje «konto zablokowane» |
2011-11-22 09:42 (edytowano 2011-11-24 10:49)
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

54

Odpowiedzi

(2011-11-22 10:58:22) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
inkaaa
z tego co piszesz o nim- to widać jemu odpowiada to że ona do niego pisze smski itd. może i mu nawet chodzi gdzies po głowie skoczek w bok... bo gdyby tak nie bylo to automatycznie by ją zignorował i powiedział lub napisał NIE PISZ DO MNIE WIĘCEJ.! A widze że jemu jakoś ciężko to zrobic....
(2011-11-22 10:58:23) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
claire1983
Ja mam za sobą 3 burzliwe i wyniszczające psychicznie związki, w tym jedno 6 letnie małżeństwo i miłość jak z bajki, która zakończyła się dla mnie traumą. Tyle razy się zawiodłam na facetach (nie tylko ja ale i moje przyjaciółki, siostry), że ja już nie potrafię kochać. Jestem pod tym względem totalną inwalidką uczuciową. Nie rusza mnie kiedy mąż dostaje smsy nawet o 2 w nocy bo nawet nie chciałoby mi się wstać aby je odczytać. Wychodzę z założenia, że nie warto się angażować uczuciowo. Wiem, że jak mnie zdradzi albo oszuka w jakikolwiek poważny sposób to spakuję mu walizki bez mrugnięcia okiem. On chyba również to przeczuwa więc bardzo się pilnuje.
Zdaję sobie sprawę, że moje podejście jest złe ale nic na to nie poradzę. To mój system zabezpieczający przed kolejnym zranieniem. Teraz moją jedyną miłością jest i będzie mój synek.
(2011-11-22 11:02:42) cytuj
przyznam szczerze, że nie chciała bym mieć faceta prawiczka...;D w odpowiedzi na pytanie ... nie, nie denerwuje mnie to, zwłaszcza, że zarówno ja jak i mój mąż w przeszłości mieliśmy innych partnerów seksualnych. Ile ich było nie ważne...to było kiedyś. teraz jesteśmy razem kochamy się i to jest najważniejsze. Zarówno ja jak i mój mąż nie mamy kontaktu ze swoimi byłymi, chociażby z czystego szacunku do siebie na wzajem. Poza tym nie widzę potrzeby kontaktowania się z byłymi. Przeszłość pozostawiamy w tyle... :)
ewolkus i dokładnie o to mi chodziło...my jestesmy tez po rozwodach...i jakos sobie ufamy szanujemy sie i zadne na boki nie skacze a swoje lata mamy...i partnerow tez mielismy roznych zanim siebie poznalismy ale co było to było...a własnie takim szpiegowaniem zraza sie faceta do siebie...jak mu bedziesz wmawiac ze cie zdradza to w koncu to zrobi....
nie szpieguje i nie wmawiam mu że mnie zdradza, ale chyba mam powody do obaw skoro dziewczyna z którą się teges potrafi o np. 2 w nocy pisać smsy czy wydzwaniać, nie ruszało by cię to przy obecnym partnerze?
nie rusyło...bo moj nawet o 2 w nocy by nie wstał zeby go odebrac....na poczatku jak sie poznalismy dzwoniła kilka razy jego byla dziewczyna...nie odbierał...az w koncu odebral i powiedzial...ze nie zyczy sobie telefonów...i jak dalej bedzie wydzwaniala to załozy jej sprawe o nekanie....i od tamtej pory cisza...co z tego ze mial kobiety przedemna wybral mnie ,wzielismy slub...mamy dziecko i jestesmy szczesliwi...
kolejny raz powtarzam nie chodzi mi o jego byłą tylko o koleżankę, która mimo tego że wie że ma żonę i dziecko w drodze, wydzwania do niego i pisze smsy, za to ze swoją byłą kontaktu nie ma żadnego. Chciałabyś żeby miał takie koleżanki?
poczekaj jak urodzisz a wtedy obijesz jej ryj....bo widze ze ta jego kolezanka ma ze soba straszny problem...a ze swoim facetem i tak pogadaj spokojnie,....
więc właśnie, jak mam się nie przejmować skoro ona nie ma kszty godności...a z nim już tyle razy na ten temat gadałam i słyszałam ciągle "przecież nic Ci nie zrobiła, nie zdradziłem cię z nią, a ja przecież do niej pierwszy nie napisałem, o co ci chodzi. Skończ? " tylko tyle potrafi mi odpowiedzieć...
(2011-11-22 11:03:48) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewolkus26
a co twój facet ma do rozmowy z koleżanką o 2 w nocy??? Porozmawiaj z nim na ten temat. Swoją drogą tę koleżankę już dawno powinien " pozamiatać" Twój facet. Skoro odbiera od niej telefony daje jej jasno do zrozumienia że jej wydzwanianie i kontaktowanie się w ogóle mu nie przeszkadza. Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji. Raz zadzwoniła do mojego męża jego była. Uprzejmie poinformował ją, że nie ma się więcej z nim kontaktować. Tak powinno być...
(2011-11-22 11:04:26) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
megami
Jeśli mój mąż miałby za sobą tego typu przeszłość to nie denerwowałoby mnie to zapewne - w końcu wiedziałam co brałam, ale jeśli utrzymywał by z byłą kontakty to coś nie tak... Podstawa nowego związku to ZAKOŃCZENIE poprzedniego.
Na szczęście nie mam tego typu dylematów...
(2011-11-22 11:12:06) cytuj
z tego co piszesz o nim- to widać jemu odpowiada to że ona do niego pisze smski itd. może i mu nawet chodzi gdzies po głowie skoczek w bok... bo gdyby tak nie bylo to automatycznie by ją zignorował i powiedział lub napisał NIE PISZ DO MNIE WIĘCEJ.! A widze że jemu jakoś ciężko to zrobic....
nie wiem czy mu odpowiada, ale najwidoczniej jemu to żadnej różnicy nie robi, właśnie też zauważyłam że jemu to z trudnością przychodzi
(2011-11-22 11:19:27) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paulus2304
Właśnie ja mężowi też ufam ale niektórym pindom,które łażą po tym świecie nie i temu wole byc czujna..
Mój mąż nie ma koleżanek,ani w pracy ani jakis dawnych.. jego DOBRY ZRESZTA wybor,nie znioslabym jakby jakas lafirynda do niego pisala,pewnie juz bym mu rozwalila tel albo zrug... ta panne na wszystkie mozliwe sposoby..;)
(2011-11-22 11:29:27) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
x19magdus91x
u nas jest odwrotnie i ani mi nie przeszkadza to ze byl prawiczkiem ani jemu ze nie bylam dziewica. tyle:)
(2011-11-22 11:32:06) cytuj
Ty tutaj mieszasz dwie sprawy... zazdrość o byłe partnerki to jedno, a kiedy facet na boku kreci z byłą to drugie...
Ja bym mu jeszcze raz powiedziała stanowczo, że nie życzę sobie żadnych kontaktów z żadnym lafiryndami a jeśli się łaskawie nie dostosuje to niech sper...a gdzie pieprz rośnie.... Zadzwoniłabym też do tej pindy i powiedziała że tylko totalne desperatki uganiają się za facetami oczekującymi z partnerką na dziecko... dla mnie taka dziunia to zwykła zdzira, której trzeba uświadomić że nic nie wskóra.
Gwarantuję Ci, że jeśli facetowi na Was zależy będzie Cię błagał żebyś od niego nie odchodziła i zmieni nr telefonu. Musisz być stanowcza bo należy Ci się szacunek i masz zupełne prawo być wściekła o takie akcje. Nie wyobrażam sobie żeby mój mąż umawiał się ze swoimi byłymi. Chyba bym go wyśmiała....
(2011-11-22 11:41:38) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gosiaiemi
Ty tutaj mieszasz dwie sprawy... zazdrość o byłe partnerki to jedno, a kiedy facet na boku kreci z byłą to drugie...
Ja bym mu jeszcze raz powiedziała stanowczo, że nie życzę sobie żadnych kontaktów z żadnym lafiryndami a jeśli się łaskawie nie dostosuje to niech sper...a gdzie pieprz rośnie.... Zadzwoniłabym też do tej pindy i powiedziała że tylko totalne desperatki uganiają się za facetami oczekującymi z partnerką na dziecko... dla mnie taka dziunia to zwykła zdzira, której trzeba uświadomić że nic nie wskóra.
Gwarantuję Ci, że jeśli facetowi na Was zależy będzie Cię błagał żebyś od niego nie odchodziła i zmieni nr telefonu. Musisz być stanowcza bo należy Ci się szacunek i masz zupełne prawo być wściekła o takie akcje. Nie wyobrażam sobie żeby mój mąż umawiał się ze swoimi byłymi. Chyba bym go wyśmiała....
dokladnie! :) z ta roznica, ze ja bym go nie wysmiala, tylko wy**bala z domu :)

Kiedy poznalam mojego meza ja mialam 17lat, on 23. Wydaje mi sie, ze musialoby byc z facetem cos nie tak, gdyby do tego czasu wciaz byl prawiczkiem... ;/

Podobne pytania